Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaciskanie pasa na basenie w Międzyrzeczu

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Filarami programu naprawczego mają być oszczędności energii oraz promocja basenu - zapowiada Dariusz Stafyniak, kierownik ośrodka sportu.
- Filarami programu naprawczego mają być oszczędności energii oraz promocja basenu - zapowiada Dariusz Stafyniak, kierownik ośrodka sportu. Dariusz Brożek
Obniżenie temperatury wody i powietrza, oszczędzanie energii oraz promocja obiektu w szkołach i zakładach pracy, to najważniejsze punkty programu, który ma poprawić finansową sytuację pływalni "Kasztelanka".

Opracowania programu naprawczego domagali się radni, których zbulwersowała informacja o stratach przynoszonych przez basen. Przypominamy, że w ub.r. gmina dopłaciła do niego ponad 1,3 mln zł. Pisaliśmy o tym kilka razy w GL". Ostatnio 28 kwietnia w artykule "Wojsko popływa bez ulgi". - Możemy zaoszczędzić przede wszystkim na energii. Drugim sektorem jest promocja basenu. Bo czym większa frekwencja, tym mniejsze straty - mówi kierownik Międzyrzeckiego Ośrodka Sportu i Wypoczynku Dariusz Stafyniak, który przygotował dokument.

Jak wylicza D. Stafyniak, najbardziej kosztowne jest ogrzewanie. Dlatego temperatura wody w głównym basenie została obniżona do 26,5 stopnia Celsjusza. W basenach rekreacyjnych nadal jest o kilka stopni wyższa. Obniżono też temperaturę powietrza. - Niżej już się nie da zejść z temperaturą, bo chodzi nam o zachowanie komfortu kąpiących się osób. Oszczędzamy również na energii elektrycznej, Na przykład do tej pory pompy tłoczące wodę do zjeżdżalni pracowały na okrągło. Teraz są włączane wtedy, kiedy nasi goście chcą skorzystać ze zjeżdżalni - mówi.

Promocją ma się zająć Arkadiusz Toczyński, Twierdzi, że będzie zachęcać do korzystania z pływalni uczniów, a także pracowników miejscowych zakładów. Magnesem mają być ulgi dla grup. Co ze zniżkami, z których korzystali do tej pory żołnierze? Kierownik przedstawił radzie nowy cennik, który zakłada likwidację tych przywilejów. Dodaje jednak, że zorganizowane grupy będą mogły liczyć na upusty.

Zdaniem D. Stafyniaka, lwią cześć wydatków pochłaniają pensje pracowników. Twierdzi, że spore oszczędności powinna przynieść ewentualne redukcja i zmiana organizacji pracy personelu. W tym roku jednak nic nie zmieni. Dlaczego? Basen został wybudowany dzięki unijnej dotacji. W trakcie budowy zatwierdzono strukturę organizacyjną obiektu, dlatego przez dwa lata nie można jej zmieniać. Termin upływa w grudniu br. Potem należy się spodziewać zmian. Ich zwiastunem może być decyzja byłego kierownika Augustyna Filipczaka, który niedawno sam się zwolnił z pracy. - Nie będziemy obsadzać tego wakatu. Tylko w tym roku zaoszczędzimy na tym około 50 tysięcy złotych. Nadzór nad pływalnią objął Piotr Gołębiowski, który do tej pory był kierownikiem hali - informuje D. Stafyniak.

Zdaniem kierownika MOSiW, mimo wzrostu kosztów energii w br. deficyt powinien wynieść około 1,2 mln. zł. Radni nie otrzymali jeszcze tego dokumentu.

- W promocję basenu w ościennych gminach powinien się włączyć burmistrz i jego zastępcy. Należy zachęcać samorządowców do wdrożenia w podlegających im szkołach programów nauki pływania - mówi Eugeniusz Sawiński, przewodniczący komisji komunalnej.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska