Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żądanie zwrotu gotówki

(gm)
Marcin Wujaszek, główny specjalista z zielonogórskiej delegatury inspekcji handlowej
Marcin Wujaszek, główny specjalista z zielonogórskiej delegatury inspekcji handlowej
Co zrobić, gdy sklep nie zgadza się na zwrot pieniędzy za wadliwy towar? Na pytanie Czytelnika "GL" odpowiada specjalista.

* Wczoraj odebrałem z naprawy (już trzeciej) kosiarkę spalinową. Praktycznie od razu uległa kolejnej awarii. Sprzęt kupiłem rok temu, ale większość czasu spędza on w warsztacie. Nie chcę następnych napraw. W zaufaniu sprzedawca powiedział mi, że kosiarka ma wadę fabryczną. Niestety, sklep nie zgadza się na zwrot gotówki - taką mają politykę. W reklamacjach, za radą "Gazety Lubuskiej", korzystam z "niezgodności towaru z umową". Co robić?

Odpowiada Marcin Wujaszek, główny specjalista z zielonogórskiej delegatury inspekcji handlowej

- "Polityka" reklamacyjna sklepu nie może naruszać obowiązującego prawa. Jedną z metod reakcji konsumenta na stwierdzenie niezgodności towaru z umową (czyli np. wady fabrycznej) może być odstąpienie od umowy, potocznie zwane "żądaniem zwrotu gotówki". Odstąpienie (na podstawie art. 8 ust. 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego - Dz.U. z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.) może być dokonane m.in. wówczas, gdy sprzedawca nie jest w stanie skutecznie uczynić zadość "zwyczajnemu" żądaniu reklamacyjnemu, np. naprawy, czy wymiany towaru na nowy. W opisanym przypadku uporczywie powtarza się ta sama wada kosiarki, co pozwala stwierdzić, że skuteczne załatwienie reklamacji nie nastąpiło. Klient ma zatem prawo do podjęcia bardziej radykalnych kroków.

Odstąpienie od umowy jest jednostronną czynnością prawną, która wymaga zakomunikowania drugiej stronie umowy (sprzedawcy). W interesie konsumenta powinno to zostać zrobione na piśmie. Przepisy prawa nie wymagają, by sprzedawca powyższe odstąpienie w jakikolwiek sposób "zatwierdził". Niestety, w praktyce sprzedawcy podejmują dyskusję z klientem, odstępującym od umowy, lub zwyczajnie ignorują fakt odstąpienia. W takim przypadku można udać się do sądu powszechnego, gdzie wnosi się przeciwko sprzedawcy pozew w postępowaniu uproszczonym. Alternatywą dla tego rozwiązania jest kontakt z powiatowym lub miejskim rzecznikiem konsumentów lub inspekcją handlową, w celu przeprowadzenia mediacji. Istnieje również możliwość rozpatrzenia sprawy przez sąd polubowny, działający przy wojewódzkim inspektorze inspekcji handlowej. Warunkiem przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania o charakterze polubownym jest zgoda przedsiębiorcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska