Przypomnijmy. O wszystkim opowiedział nam Czytelnik. - Widziałem, jak dwóch gości wchodziło do kabiny maszynisty. Zrobili tam chyba imprezę, bo szli z piwem. Potem jeszcze wychodzili z kabiny i prosili pasażerów o papierosy - opowiadał pan Łukasz (nazwisko do wiadomości redakcji).
Czytelnik zadzwonił na policję, ta powiadomiła Służbę Ochrony Kolei. Panowie przesiedli się do kolejnego pociągu, ale maszynistę sprawdzono. Był trzeźwy. My o sprawie poinformowaliśmy Lubuski Zakład Przewozów Regionalnych, który obsługuje tę trasę. Dyrektor Grzegorz Dwojak zapowiedział, że przeprowadzi dochodzenie. Było ono utrudnione, bo okazało się, że monitoring w szynobusie był częściowo uszkodzony. Sprawę już zakończono. - Kierownik i maszynista dostali upomnienie, a także pozbawiliśmy ich miesięcznej premii - poinformował nas wczoraj G. Dwojak. - Nie powinni wpuszczać osób postronnych do przedziału maszynisty.
Dyrektor nie mówi, jak udowodniono winę załodze szynobusu. - Mieli oni swoje zdanie, ale nasze było odmienne. A monitoring już jest naprawiony - mówi krótko G. Dwojak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?