Nic się tutaj nie dzieje, poza libacjami alkoholowymi. W urzędzie miasta zapewniają, że w ciągu trzech lat na rogu ulic Dworcowej i Przyjaciół Żołnierza wybudowane będzie coś atrakcyjnego.
- Wielu żaganian interesuje los działki u zbiegu ulic Dworcowej i Przyjaciół Żołnierza. Miał tam stanąć hotel, ale sprawa upadła i myślę, że nie ma co do niej wracać, bo hoteli jednak przybywa dzięki miejscowym inwestorom. Ale coś z tym kawałkiem ziemi zrobić trzeba. Trzeba zaoferować go komuś i już podpowiadam, że nie będzie to Porsche czy Jaguar ani Sheraton. Mierzmy siły na zamiary - napisał do nas pan Jacek z Żagania (nazwisko do wiadomości redakcji)
Toaleta dla psów
We wtorek pojawiliśmy się na wspomnianej działce. Wygląda katastrofalnie. Śmieci, krzaki i jeszcze piwnica bez stropu oraz kanał samochodowy. - Latem jest wszystko zarośnięte. Z jednej strony, to nie widać bałaganu, a z drugiej można sobie krzywdę zrobić - opowiada nam Józef Siwy.
No i kolejny problem. - Bezrobotni chodzą tędy n skróty do urzędu pracy po pieniądze, potem już mają niedaleko żeby kupić alkohol i mieć przystań na placu, wśród chaszczy - opowiada Dominika Iskra.
Kolejny "pożyteczna" funkcja placu to wielka toaleta dla psów. - Ludzie wyprowadzają tu psy, które się załatwiają. I ciągle śmierdzi - dodaje D. Iskra.
- Wszyscy się tutaj załatwiają, nie trudno sobie wyobrazić, jaki jest zapach, a w lecie wręcz fetor - opowiada Arkadiusz Buczniewski.
A jak już sobie panowie popiją to widoki są świetne. - Kiedyś dziecko przychodzi do mnie i mówi, że tam pan leży pijany - wspomina D. Iskra.
- Na dodatek jest tu hałda śmieci, dużo opon. Kiedyś pijaki je podpalili, nie trudno sobie wyobrazić, co się działo - przypomina A. Buczniewski.
- Kiedyś byli tutaj pracownicy komunalki i oglądali to miejsce. I do dziś nic. Nie możemy wpłynąć na nikogo, żeby zrobił tu porządek - załamuje ręce Katarzyna Gruba.
Kiedyś w tym miejscu były garaże i autokomis. Teraz nic. - Jaka to promocja miasta. Zwłaszcza, że to śmietnisko jest blisko hotelu, gdzie nocują przyjezdni, nie rzadko obcokrajowcy. Co oni o nas sobie pomyślą, w mieście turystycznym - pyta K. Gruba.
Zakaz dla marketów
W urzędzie miasta zapytaliśmy o plan zagospodarowania dla tego terenu. - Może on mieć funkcję usługową- bank, centrum szkoleniowo-konferencyjne, dom towarowy, usługi zdrowia lub funkcję mieszkalno-usługową - tłumaczy nam rzecznik magistratu Paweł Lichtański. - W planie zagospodarowania przestrzennego, który był uchwalany dla tego miejsca w 2006 roku, jest natomiast wyraźny zakaz budowy tutaj super i hipermarektów oraz stacji paliwowych - dodaje urzędnik.
Plan jest, czyżby więc nie było chętnych na ten teren w samym centrum miasta, przy ważnych drogach? - Żagań to nie Warszawa i nie można w jednym czasie wystawiać na przetarg dwóch atrakcyjnych działek. W takim mieście jak nasze należy rozsądnie zarządzać ziemią - zaczyna swoją odpowiedź P. Lichtański. - Są zapytania i oferty od marketów, ale nie chcemy w tym miejscu samego sklepu. Na pewno w tym miejscu stanie coś atrakcyjnego na przełomie następnych minimum 3 lat. W 2009 roku działka będzie wystawiona w przetargu - deklaruje rzecznik.
A jakie pomysły na zagospodarowanie tego miejsca mają mieszkańcy? - Pod oknami stoi dużo samochodów, tymczasem obok stoi nieużywany plac, i to jeszcze jaki duży - podpowiadają K. Gruba i A. Buczniewski.
- Z połowy powinien być zrobiony parking, a na połowie powinien funkcjonować plac zabaw. Przynajmniej byłoby czysto i wszystko byłoby wykorzystane. Teraz dzieci musza się bawić w czarnym piachu i kałużach - dodaje D. Iskra.
Tomasz Hucał
0 68 377 02 20
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
