Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań: Urząd pod lupą NIK

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Tak wyglądała "zagrzybiona ruina" przed przetargiem
Tak wyglądała "zagrzybiona ruina" przed przetargiem UM
Zastępca naczelnika wydziału gospodarki nieruchomościami zorganizował przetarg na kupno domu z atrakcyjną działką na osiedlu Moczyń - alarmują Czytelnicy. - A potem go wygrał. Jako jedyny oferent.

W ubiegłym roku miasto wystawiło na sprzedaż działkę o powierzchni 1.104 m kw., wraz z domem 104,73 m, przy ul. Szkolnej w Żaganiu. Termin przetargu wyznaczono na 27 czerwca 2011 r. Nasz informator twierdzi, że nie było żadnego ogłoszenia o możliwości nabycia nieruchomości. Ani w internecie, ani na tablicy ogłoszeń. Dopiero po rozstrzygnięciu ogłoszenie pojawiło się na stronie UM, z datą 23 maja. Przetarg przygotował Roman C., który jest zastępcą naczelnika wydziału gospodarki nieruchomościami w magistracie. Dom opisał jako zagrzybioną ruinę. Jednak to go nie zniechęciło do kupna nieruchomości. Do tego wystąpił jako jedyny oferent. - Byli chętni, którzy chcieli go kupić, ale byli zbywani. - Piszą do nas Czytelnicy. - W ten sposób miasto straciło od 80 do 100 tys. zł.

Sprawdziliśmy sygnał. Rzeczywiście, na stronie magistratu "wisi" ogłoszenie o przetargu, przygotowane przez Romana C. Jest on jednocześnie nabywcą i jedyną osobą, która wpłaciła wadium.
Wczoraj wielokrotnie próbowaliśmy się skontaktować z zastępcą naczelnika, jednak był nieuchwytny. W jego imieniu oraz w imieniu urzędu odpowiedział nam Paweł Lichtański, rzecznik magistratu. - Nieruchomość została wyceniona przez rzeczoznawcę majątkowego na kwotę 141.760 zł - wyjaśnia. - 27 kwietnia ub. roku burmistrz wyznaczył ją do sprzedaży w drodze przetargu. Cenę wywoławczą ustalono na 154 tys. zł. 23 maja burmistrz ogłosił pierwszy przetarg nieograniczony. Ogłoszenie zostało opublikowane w BIP. Do 22 czerwca 2011 wpłynęło tylko jedno wadium w wysokości 15,4 tys. zł, wpłacone przez Romana C.
Urzędnik nie był członkiem komisji przetargowej. Nikt nie wniósł skargi. Cena nabycia nieruchomości wyniosła155.540 zł.
Rzecznik zaznacza, że Roman C. jako obywatel mógł brać udział w przetargu. A zamieszczanie komunikatów należy do jego obowiązków służbowych.
Innego zdania jest Grażyna Czubek z Fundacji im. Stefana Batorego, Przeciw Korupcji. - Zachodzi poważna wątpliwość, czy nie został naruszony par. 9 Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów - podkreśla. - Informację dotyczącą zmiany daty zamieszczenia ogłoszenia powinna zbadać prokuratura. To sytuacja dwuznaczna, kiedyurzędnik przygotowujący przetarg, sam do niego przystępuje. Łamane są standardy rzetelności urzędniczej. Naszym zdaniem, taka osoba powinna powstrzymać się od uczestniczenia w nim.
Podobna jest opinia Andrzeja Aleksandrowicza, zastępcy dyrektora Najwyższej Izby Kontroli w Zielonej Górze. - Aktualnie prowadzimy kontrolę w Urzędzie Miasta w Żaganiu - stwierdza. - Sygnał jest na tyle niepokojący, że od ręki włączymy jego zbadanie do działań kontrolnych. Wyniki poznamy w ciągu 2 tygodni.
Sprawą zajmie się również CBA

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska