Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żaganianin pisze z Rajdu Dakar

(th)
To ostatnie wolne chwile Macieja Albinowskiego przed startem do Rajdu Dakar. Na razie odpoczywa on w Mar Del Plata, z którego w niedzielę ruszy wielkie ściganie.
To ostatnie wolne chwile Macieja Albinowskiego przed startem do Rajdu Dakar. Na razie odpoczywa on w Mar Del Plata, z którego w niedzielę ruszy wielkie ściganie. Caroline Team
Od dziś na łamach "GL" będziemy publikowali meldunki z Rajdu Dakar w Ameryce Południowej od reprezentanta naszego regionu na tej wielkiej imprezie. W barwach RMF Caroline Team na quadzie ścigać się będzie Maciej Albinowski z Żagania. Dziś jego pierwsza korespondencja.

- W drugie dzień świąt Bożego Narodzenia nadeszła dla mnie długo oczekiwana chwila. To właśnie w tym dniu wszystkie przygotowania do startu w Dakarze 2012 dobiegły końca. Nadszedł dzień wylotu do Argentyny - pisze do nas Maciej Albinowski.

Podróż członków teamu była długa i męcząca. Trwała ponad 40 godzin. Ale szczęśliwie wylądowaliśmy w Argentynie, gdzie na każdym kroku czuć atmosferę zbliżającego się rajdu - podkreśla żagański rajdowiec. - Ludzie żyją tym widowiskiem i zachowują się wręcz, jak opętani, widząc pojazdy rajdowe, czy zawodników.
Polska ekipa jest obecnie w mieście Mar Del Plata - nadmorskim kurorcie, z którego 1 stycznia ruszy kolumna rajdowa do dwutygodniowego ścigania.

- Środa po przylocie upłynęła bardzo szybko. Rano odebrałem pojazd od organizatora, aby móc rozpocząć jego przygotowanie do wyścigu - relacjonuje Albinowski. - Mam jeszcze dużo do zrobienia, aby mój quad przeszedł końcowy odbiór techniczny.

Żaganianin opowiada o wielkiej bazie rajdu na placu Parc Ferme. - Zjechała tu już niemal cała światowa czołówka. W bazie rajdu jest blisko 4 tysiące ludzi z ok. 500 zespołów rajdowych - mówi M. Albinowski.
W środę w Argentynie było ok. 30 stopni Celsjusza. - Jest naprawdę gorąco. Aż strach pomyśleć, co będzie na pustyni za kilka dni, kiedy temperatura sięgnie 50 stopni - podkreśla polski qiadowiec.

Czwartek w Argentynie wyglądał, podobnie do środy. - A w piątek czekają mnie odbiory techniczne. W sobotę uroczysty start w centrum miasta no i potem już niedziela 1 stycznia - początek rajdu i od razu ok. 850 km do przejechania jednego dnia. Pozdrawiam wszystkich kibiców i zapraszam do śledzenia rajdu na stronach carolineteam.pl i nasinadakarze.pl - kończy pierwszą relację Maciej Albinowski.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska