Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagańscy radni chcą odwołania starosty

Tomasz Hucał
Od początku na wtorkowej sesji było gorąco. Sprzeczki, narady, co chwilę przerwy. Skończyło się wnioskiem o odwołanie starosty Jerzego Bielawskiego (z tyłu, z prawej).
Od początku na wtorkowej sesji było gorąco. Sprzeczki, narady, co chwilę przerwy. Skończyło się wnioskiem o odwołanie starosty Jerzego Bielawskiego (z tyłu, z prawej). fot. Zbigniew Janicki
Wtorkowa sesja rady powiatu od początku była nerwowa. Kłótnie, ciągłe przerwy. Aż wreszcie wybuchła bomba - wniosek o odwołanie starosty.

- Minął rok od początku naszej kadencji i oceniając go doszliśmy do wniosku, że należy odwołać starostę Jerzego Bielawskiego - zakomunikował pod koniec wtorkowej sesji Zbigniew Teler w imieniu grupy kilku radnych.

Swoisty rekord

Tego chyba nikt się nie spodziewał, przynamniej jeszcze nie na tej sesji. Bo plotki o takim odwołaniu od dawna krążyły w kuluarach. Prędzej spodziewano się odwołania przewodniczącego rady Bronisława Martynowicza. - Już prawie całe województwo wie o naszej radzie. Prowadzący często się gubi, nie zna przepisów. Choć przez ten rok mógłby już nauczyć się ich na pamięć - punktowała Małgorzata Janowicz.

.

Jakby na potwierdzenie tych słów przewodniczący mylił się w piątek dość często, ustanawiając też chyba swoisty rekord polskich samorządowców - cztery razy w ciągu godziny ogłaszając przerwę. Po czym wypalił: - Przewodniczący nie musi znać przepisów, jest od tego radca prawny.

Spodziewał się tego

ZARZĄD DRÓG ZLIKWIDOWANY

Zapowiadaliśmy, że w dzisiejszym wydaniu zajmiemy się szerzej planami likwidacji Powiatowego Zarządu Dróg. Ostatecznie radni podjęli decyzje o likwidacji tej instytucji, jednak w związku z wnioskiem o odwołanie starosty, dziś piszemy o tej drugiej sprawie. Do tematu PZD powrócimy w piątkowym wydaniu "GL".

Ale wracając do wniosku o odwołanie starosty. - Nie ma autorskiej strategii rozwoju powiatu, jest tragiczny stan finansów w oświacie, widzimy brak reakcji starosty na uwagi i wnioski radnych dotyczące mieszkańców, radni są wręcz ignorowani, starosta kreuje zły wizerunek powiatu w prasie lokalnej i podejmuje niekompetentne decyzje kadrowe - to tylko niektóre z dziewiętnastu zarzutów wnioskodawców.

Tajne głosowanie nad tym wnioskiem odbędzie się na sesji za miesiąc. - Jestem zadowolony, że ma to miejsce teraz, a nie przed uchwalaniem budżetu. Spodziewałem się, że taki wniosek będzie, ale nie, że aż tak szybko - skomentował nam na gorąco starosta Bielawski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska