Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginiony nastolatek wrócił do domu

(mad)
archiwum GL
Zielonogórscy policjanci prowadzili poszukiwania 13-latka, który nie powrócił ze szkoły do domu. O godzinie 2.30 zziębnięty chłopiec zapukał do drzwi, jednego z mieszkańców naszego miasta, z prośbą o pomoc. Zielonogórzanin zawiadomił policję.

W czwartek o godz. 21.00 do dyżurnego policji w Zielonej Górze zgłosiła się kobieta, która oświadczyła, że jej 13-letni syn wyszedł rano do szkoły i do chwili obecnej nie powrócił. Ponadto nie ma z nim żadnego kontaktu. Podejrzewała, że mógł uciec z domu, gdyż nie pozwoliła mu iść z kolegami do klubu.

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania małoletniego, w pierwszej kolejności sprawdzając szpitale i inne placówki pomocowe. To jednak nie przyniosło pożądanego rezultatu. O godzinie 2.45 dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców, że do jego drzwi zapukał chłopiec, który twierdził, że źle się poczuł i prosił o pomoc. Mężczyzna nie zwlekając długo zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował o tej sytuacji policję.

Mundurowi zastali 13-latka pod wskazanym adresem przy ulicy Batorego. Zapytany o to co się stało, małoletni oświadczył, że po zakończonych lekcjach nie wrócił do domu, gdyż ma problemy z kolegami i nie chciał tym martwić rodziców. Przez kilka godzin chodził sam po mieście. Jednak z uwagi na niską temperaturę bardzo zmarzł. W końcu zdecydował się zapukać do jednego z domów. Chłopiec wrócił już pod opieką swojej rodziny.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska