Rywale Vive Targi Kielce w Lidze Mistrzów. Wszyscy wygrywają

4 drużyny

4 drużyny

Tyle drużyn, spośród pięciu, które są rywalami Vive Targi Kielce w grupie B Ligi Mistrzów, nie przegrało jeszcze meczu w swojej rodzimej lidze. Są to węgierskie MKB Veszprem, rosyjskie Czechowskie Niedźwiedzie Czechow, niemieckie Fuechse Berlin i hiszpańskie Atletico Madryt. Dwa spośród tych zespołów (Veszprem i Niedźwiedzie) są liderami swoich lig.

Zdecydowanie największe tempo narzucił sobie pierwszy rywal kielczan (mecz 2 października w Kielcach, godzina 15), węgierski MKB Veszprem.

DWA RAZY PLUS 12

Madziarzy rozegrali już sześć kolejek spotkań, wygrywając w zdecydowany sposób wszystkie mecze. Veszprem jest oczywiście liderem ekstraklasy. Ostatnie dwa pojedynki drużyna trenera Lajosa Mocsaia wygrała różnicą 12 bramek. W piątej kolejce MKB pokonało niedalekiego sąsiada znad Balatonu - Balatonfuredi KSE 35:23 (21:11), a w szóstej na wyjeździe, po meczu kompletnie pozbawionym emocji, rozgromiło Mezokovesd KC 40:28 (20:13). W obu pojedynkach skutecznością błyszczał serbski prawy rozgrywający Marko Vujin, zdobywając w sumie 16 bramek.

MKB Veszprem - Balatonfuredi KSE 35:23 (21:11)
Veszprem: Fazekas, Alilović - T. Ivancsik 3, Vujin 9, Csaszar 7 (1), Vilovski 4, Terzić 2, G. Ivancsik 2, Laluska 2, Ilyes 1, Perez, Gulyas, Schuch 3, Korazija 2.

Mezokovesd KC - MKB Veszprem KC 28:40 (13:20)
Veszprém: Alilović - T. Ivancsik 1, Sulić 5, Laluska 2, 8 Ilyes, Terzić 1, G. Ivanscik, Vujin 7, Csaszar 5, Korazija 2, 1 Gulyas 3 Vilovski, Schuch.

PROBLEMY ATLETICO

Nie bez problemów z najsłabszą jak dotąd ekipą hiszpańskiej Asobal Ligi wygrało Atletico Madryt (dawny Ciudad Real). Do przerwy gospodarz spotkania, Torrevieja, sensacyjnie prowadziła 14:13 (identycznie jak niedawno Nielba Wągrowiec w spotkaniu z Vive Targi Kielce), a wynik oscylujący wokół remisu utrzymywał się do 37 minuty (18:18). Potem jednak goście zdobyli pięć bramek z rzędu i bezpieczną przewagę utrzymali do końca spotkania. Dwie bramki dla gości zdobył reprezentant Polski Mariusz Jurkiewicz.

Atletico jest wiceliderem tabeli, lepszym bilansem bramek wyprzedza je FC Barcelona Intersport.

Torrevieja - BM Atletico Madryt 28:39 (14:13)
Atletico: Sterbik, Ibanez - Enterrios 5, Roura 4, Kallman 4, Markussen 4, Aquizu 4, Camara 4, Villaplana 3, Parrondo 3, Łazarow 3, Jurkiewicz 2, Rodriguez 2, Reixach 1,

PRZYPOMNIAŁ SIĘ BULT

Fuechse Berlin nie rozgrywały w ostatni weekend meczu Bundesligi i tylko dlatego straciły pozycję lidera, spadając na trzecie miejsce. "Lisy", podobnie jak większość drużyn 1. ligi niemieckiej, stoczyły pojedynek Pucharu Niemiec, lokalne derby z drugoligowym VfL Poczdam, wygrywając pewnie 38:25 (23:8). Po kwadransie goście prowadzili 11:1, a świetną formą błyszczał w tym okresie bramkarz zespołu z Berlina Silvio Heinevetter. W 53 minucie gospodarze doprowadzili do wyniku 20:34, ale głównie wynikało to z beztroski w ataku i luzu w obronie berlińczyków.

Najskuteczniejszymi graczami "Lisów", dla których mecz był okazją do sprawdzenia zawodników zwykle więcej czasu spędzających na ławce, byli Rosjanin Jewgienij Piewnow oraz niechciany w Kielcach przed rokiem Holender Mark Bult, którzy zdobyli po sześć bramek. Raz do bramki rywala trafił reprezentant Polski Bartłomiej Jaszka.

Fuechse są w Niemczech niepokonane od połowy marca tego roku. W najbliższą niedzielę "Lisy" w meczu 4. kolejki Bundesligi zmierzą się we własnej hali z HSG Wetzlar.

1. VfL Poczdam - Fuechse Berlin 25:38 (8:23)
Fuechse: Heinevetter, Stochl - Löffler 5, Laen 1, Spoljarić, Richwien 3, Piewnow 6, Romero 3, Stenbäcken 3, Bult 6, Jaszka 1, Nincević 4, Petersson 3, Christophersen 3.

DRUGI RAZ 50 BRAMEK
Świętujące w tym roku dziesięciolecie istnienia Czechowskie Niedźwiedzie Czechow nadal liderują rosyjskiej ekstraklasie. W kolejnym ligowym pojedynku rywal kieleckiej siódemki po raz drugi w tym sezonie osiągnął granicę 50 bramek - pokonał Energię Woroneż 50:26 (23:13). Po raz pierwszy w barwach "Niedźwiedzi" zagrał w tym pojedynku niezwykle doświadczony lewoskrzydłowy Edward Kokszarow, który po wielu latach gry w Słowenii (Celje Pivovarna Lasko) wrócił do Rosji. Powrót mistrza olimpijskiego z Sydney był udany - zdobył 7 bramek. W następnym meczu Czechowskie Niedźwiedzie wygrały na wyjeździe z RGUFK-FM University Newa 33:25 (16:10).

BJERRINBRO JUŻ WYGRYWA

Duński rywal Vive Targi Kielce, po remisie i porażce w pierwszych kolejkach, dopiero w trzeciej serii spotkań zanotował zwycięstwo, pokonując Mors-Thy Handbold - drużynę, w której gra były prawoskrzydłowy kielczan Dragan Tubić, 32:19. Bjerringbro-Silkeborg ciągle gra bez kilku kontuzjowanych zawodników: Madsa Nielsena, Nikolaja Orisa, Mathiasa Madsen i szwedzkiego kołowego Roberta Arrheniusa - wszyscy są kontuzjowani.

Bjerringbro-Silkeborg - Mors-Thy Handbold 32:19 (13:9)
Silkeborg: Landin - Petersen 8, Tuzolana 6, Kirkegaard 4, Hansen 3, Ahle 3, Kristiansen 3, Olafsson 1, Lauge 1, Baagoe 1, Zvizej 1, K. Nielsen 1.

W kolejnym spotkaniu Bjerringbro pokonało Nordsjaeland Handbold 32:24 (14:10). Dobrą formą w tym spotkaniu błysnął utalentowany bramkarz reprezentacji Danii Niklas Landin.

Po czterech kolejkach rozgrywek Bjerringbro, z dwoma zwycięstwami, jednym remisem i jedną porażką, zajmuje szóste miejsce w tabeli.