Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Espadon Szczecin wraca do własnej hali

Sebastian Szczytkowski
Espadon nie grał przez blisko miesiąc w Szczecinie.
Espadon nie grał przez blisko miesiąc w Szczecinie. Sebastian Wołosz
Blisko miesiąc minął od poprzedniego występu Espadonu przed własną publicznością. W środę powraca i podejmie Stal Nysę. Początek meczu w hali SDS o godz. 18.30.

Szczecinianom pozostało pięć meczów do końca sezonu zasadniczego. Trzy z nich zagra u siebie. Kibice będą mieć okazję przekonać się, jaka jest forma Espadonu przed najważniejszymi starciami w play-off, które mogą zdecydować o tym, czy klub przeniesie się do Plus Ligi. Emocje rosną i każdy punkt ma cenną wartość. Drużyna jest już praktycznie pewna miejsca w ósemce, ale gra o dobre rozstawienie.

Espadon nie grał przez blisko miesiąc w Szczecinie. Miał zaplanowane spotkanie z Hutnikiem Kraków. Klub z Małopolski oddał jednak walkowera. Drużyna Milana Simojlovicia rywalizowała więc na wyjazdach. Przegrała 1:3 z GKS Katowice, a w niedzielę wróciła do zwyciężania wynikiem 3:2 z Victorią Wałbrzych.

Sukces radował, ale był pewien niedosyt. Espadon nie wykorzystał serii piłek meczowych, by zdobyć komplet punktów. Po drugie stracił sporo energii przed środą. Szczecinianie marzą o miejscu w finale I ligi. W poprzednim sezonie w tym miejscu byli ich poprzedni przeciwnik - Victoria i najbliższy - Stal.

Drużyna z Opolszczyzny przegrała tę rywalizację, a między sezonami została przebudowana. Z wicemistrzowskiej szóstki pozostało tylko czterech siatkarzy. Rewolucja nie przebiega bezproblemowo. Stal jest w tabeli na 9. miejscu.

Jej niewątpliwym atutem była i pozostaje hala, zwana "kotłem". Niska oraz ciasna przypomina obiekt przy Twardowskiego w Szczecinie. Espadon przegrał tam jesienią 2:3 po tie-breaku rozstrzygniętym na przewagi. W weekend Stal pokonała tam 3:1 Energę Omis Ostrołęka, więc wybiera się podbudowana dobrym wynikiem do stolicy Pomorza Zachodniego.

Kiedyś klub z Nysy był medalistą mistrzostw kraju. Ponadto reprezentował Polskę w europejskich pucharach. Dziś stara się o miejsce w ósemce na drugim szczeblu rozgrywek. Terminarz ma korzystny, więc ma o co walczyć w Szczecinie.

Początek meczu w środę o 18.30 w Szczecińskim Domu Sportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński