A jeszcze w ubiegłym tygodniu roboty szły pełną parą, mimo że od prawie dwóch miesięcy obowiązuje zakaz inspektora budowlanego. - Stwierdziłem, że powstaje inna figura niż ta zgłoszona przed trzema laty, i że taka inwestycja wymaga pozwolenia na budowę - stwierdza Władysław Rudowicz.
- Teraz czekam na brakujące dokumenty, które potwierdzą, że pomnik nie będzie stwarzał zagrożenia.
Urzędnik zażądał też mapy zawierającej plan zagospodarowania przestrzennego dla działki, na której prowadzona jest inwestycja. Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że roboty prowadzone są na działce rolnej, a tego rodzaju przedsięwzięcie wymaga gruntu budowlanego.
- Czy ksiądz zrezygnował? - zastanawiała się Wioletta Weiss z niemieckiej telewizji RBB, autorka telewizyjnego programu "Kowalski i Schmidt", która wczoraj odwiedziła Świebodzin. Ksiądz Sylwester Zawadzki nie odbiera telefonów. Więcej w jutrzejszym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?