Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zaklęci w kadrze". Wystawa zdjęć Piotra Bilskiego w teatrze w Grudziądzu. Zobacz zdjęcia z otwarcia

Daniel Dreyer
Daniel Dreyer
Fotografie Piotra Bilskiego sprzed kilkudziesięciu lat można podziwiać w galerii grudziądzkiego teatru. Wernisaż wystawy zorganizowano przed kwietniowym spotkaniem Dyskusyjnego Klubu Filmowego
Fotografie Piotra Bilskiego sprzed kilkudziesięciu lat można podziwiać w galerii grudziądzkiego teatru. Wernisaż wystawy zorganizowano przed kwietniowym spotkaniem Dyskusyjnego Klubu Filmowego Łukasz Szalkowski
Czarno-białe zdjęcia twarzy, pędzących koni... Zdjęcia wykonane 40 lat temu złożyły się na wystawę prac Piotra Bilskiego, fotoreportera „Pomorskiej”. Oglądać ją możemy w teatrze, w Grudziądzu.

Otwarcie wystawy zdjęć Piotra Bilskiego w teatrze w Grudziądzu

Choć w grudziądzkim teatrze odbywa się wiele ważnych imprez, to tylu fotografów, co w czwartkowy wieczór, podczas otwarcia wystawy Piotra Bilskiego, jednocześnie w tej placówce chyba jeszcze nie było.

- Myślę, że obecność naszych grudziądzkich profesjonalnych fotografików jest dowodem tego, że go szanują i na pewno czegoś się od niego nauczyli - mówiła Anna Janosz, dyrektor CK Teatr. I zapytała o to kilku z „pierwszego rzędu”.

  • Arek Kikulski: - Za jego przepiękne czarno-białe zdjęcia techniką klasyczną.

  • Maciej Kastner: - Piotr jest dla mnie guru jeżeli chodzi o reportaż. To co jest najważniejsze w reportażu Piotra to, że po drugiej stronie obiektywu zawsze widzi człowieka, jego emocje. I zawsze pokazuje go w taki sposób, w jaki każdy z nas chciałby siebie zobaczyć.

  • Karol Otto: - Mnie nauczył wszystkiego.

  • Piotr Sawistowski: - Cenię Piotra za to, że używa porządnych aparatów: zawsze Canon.

  • Ewa Grzeszczuk: - Za jego doskonałe patrzenie na człowieka, za jego pracowitość, ale przede wszystkim za jego niesamowitą skromność. To cenię w nim najbardziej.

Piotr Bilski swoją przygodę z fotografią rozpoczął 67 lat temu.

To kawał czasu. Przez lata w tej sztuce dokonało się kilka rewolucji, w tym największa: fotografia stała się cyfrowa. Piotr zawsze nadąża za nowinkami technicznymi, ale co tak naprawdę sądzi o nowoczesnym sprzęcie?

- To są aparaty do reportażu dobre, ale nie jest to ta fotografia, którą pokochałem i którą najbardziej lubię robić. Jednak te przesiedziane w ciemni godziny z chemią, z wagą i różnymi innymi „trudnościami” dawały więcej satysfakcji - nie ukrywa Piotr Bilski.

Wystawa zatytułowana jest „Zaklęci w kadrze” i zebrano na niej kilkadziesiąt zdjęć, głównie portrety ludzi, mające już 40 lat. I jest to zaledwie niewielki ułamek prac Piotra. Ich większość to zdjęcia reportażowe, które od ponad 45 lat ukazują się na łamach „Gazety Pomorskiej”, a od około 20 lat także na naszych portalach internetowych.

- Piotr jest osobą, która dosłownie na co dzień towarzyszy historii Grudziądza. Piotr tę historię dokumentuje i mam nadzieję, że będzie kiedyś okazja, aby zrobić wystawę o tym jak Piotr przez kilkadziesiąt lat, dzień po dniu patrzył na nasz grudziądzki świat - podczas wernisażu mówił Szymon Gurbin, wiceprezydent Grudziądza.

My, w redakcji „Pomorskiej”, również mamy nadzieję na taką wystawę. Pełni dumy, że na co dzień współpracujemy z tak profesjonalnym fotografem, a przede wszystkim niezwykłym człowiekiem.

Wystawa "Zaklęci w kadrze" została otwarta w ramach festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna.

Dzieje się w Grudziądzu:

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska