Uważam, że nie ma znaczenia, kto na kogo trafił w pierwszej serii spotkań. Nieważne, czy będzie to - w teorii - mocniejszy, albo słabszy rywal. Bo historia pokazuje, i to nawet ta z naszego lubuskiego podwórka, że wyniki pierwszych meczów bywają przedziwne. Pamiętacie, jak kiedyś do Zielonej Góry na inaugurację ligi jechała Polonia Bydgoszcz. Gospodarzom na wiele tygodni przed meczem zapisywano pierwsze punkty za zwycięstwo w 2007 roku. Śmiano się, że po tym, jak przed sezonem doszło do „rozbioru” bydgoskiej drużyny, to na torze Falubazu może ona nie wyjść z „30”. A tu „zdziwko”, Polonia zgarnęła komplet punktów. Na koniec sezonu zielonogórzanie pokonali bydgoszczan w walce o utrzymanie w ekstralidze. Dziś oba zespoły dzielą lata świetlne. Polonia jest najsłabszym żużlowym zespołem w Polsce, a Falubaz po zatrudnieniu gwiazd ma celować w medale.
Wróćmy do kalendarza rozgrywek. Zarządcy ekstraligi zapowiadali, że większość terminów nie będzie kolidowała z datami turniejów cyklu Grand Prix. Udało się połowicznie. W sezonie zasadniczym – fakt – jeszcze jakoś to wygląda, bo większość kolejek ligowych omija weekendy, w których żużlowcy walczyć będą o medale mistrzostw świata. Analizując terminarz rundy finałowej, nie jest już tak fajnie. Spośród czterech terminów – półfinały i finały play off – tylko raz zawodnicy nie będą musieli się spieszyć na niedzielne mecze w Polsce. A wiecie skąd ruszą ci, którzy wystartują w najważniejszym pojedynku sezonu, czyli w rewanżu o złoto? Gorzej być nie mogło, dzień wcześniej Grand Prix odbędzie się w Cardiff.
PRZECZYTAJ:Falubaz bierze się za tenis. Jest nowa umowa [WIDEO, ZDJĘCIA]
Wszystko wskazuje na to, że do rozgrywek ligowych nie ruszy w ogóle Stal Rzeszów, która awansowała na ekstraligowe zaplecze. Klub, którym nieudolnie zarządza prezes Ireneusz Nawrocki, nie otrzymał licencji na starty w nowym sezonie. Wokół Nawrockiego atmosfera gęściej coraz bardziej. Zgłasza się coraz więcej wierzycieli. Ostatnio wyszło na jaw, że Stal Rzeszów już od niemal roku „wisi” Falubazowi pieniądze za wypożyczenie juniora. Mało poważny prezes powinien zostać bardzo poważnie potraktowany przez żużlową centralę. Takich ludzi należy od speedway’a izolować.
ZOBACZ TEŻ:Żużlowcy Falubazu trenują. „Dostajemy niezły wycisk” [WIDEO, ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?