
(fot. fot. Policja)
Jak wynika z policyjnych statystyk, droga krajowa nr 27 należy do najniebezpieczniejszych w powiecie zielonogórskim. - Od początku roku doszło tam do kilkunastu niebezpiecznych zdarzeń. Praktycznie nie było dnia, żeby jakieś auto nie wylądowało tam w rowie - mówi Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
To dlatego policja zwiększyła ilość i częstotliwość patroli na tej drodze. Jeden z nich stał wczoraj przy niebezpiecznym szlaku. - W pewnym momencie policjanci zauważyli auto, które z zawrotną prędkością wyprzedza inne pojazdy. Ruszyli więc w pościg - relacjonuje M. Stanisławska.
Policjanci włączyli koguty i syreny, nakazując mężczyźnie zatrzymanie pojazdu. Jadąc w kierunku Nowogrodu Bobrzańskiego kierowca pędził ponad 150 km/h, wyprzedzał na podwójnej ciągłej i nie reagował na sygnały. W końcu jednak zatrzymał pojazd.
Okazało się, że w środku przewożone są kartony i inny ładunek, które niemal całkowicie zasłaniały mężczyźnie widok w lusterkach. Jakby tego było mało, ładunek przewożony był nieprawidłowo. - Takie umieszczenie pudeł i innych przedmiotów w samochodzie w czasie wypadku czy ostrego hamowania może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami - przestrzega W. Stanisławska. - Kiedy dojdzie do dachowania, w aucie jest jak w pralce - dodaje rzecznik.
- Mężczyźnie od razu zostało zatrzymane prawo jazdy. Policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie i odebranie uprawnień do kierowania pojazdem - tłumaczy Stanisławska.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?