Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalani rolnicy: Nikt nas nie ostrzegł!

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Rolnicy mają pretensje, że nie zostali powiadomieni o zagrożeniu na czas.
Rolnicy mają pretensje, że nie zostali powiadomieni o zagrożeniu na czas. Michał Szczęch
- Bóbr się podnosił i podnosił, łąki pozalewało, nikt nie ostrzegł nas na czas - skarżą się rolnicy z gminy Dąbie oraz Bobrowice.

Nie było informacji, że Bóbr tak wyleje - piekli się Jan Kondratowicz z Goli i wspomina wielką wodę sprzed tygodnia, która poczyniła ogromne szkody. Z gminy Dąbie płynie skarga za skargą. To samo w gminie Bobrowice.

- Pojechałem na łąki i się wściekłem. Zadzwoniłem do gminnego urzędu w Dąbiu, bo nawet droga z Goli do Brzeźnicy zalana. A w urzędzie zdumieni! - opowiada Kondratowicz. Ma łąki. Zebrał sześć ton siana, zrolował, Bóbr wylał i siano już na nic się nie zda. U innych gospodarzy to samo. - Wody miało przybywać powoli i tylko 10 centymetrów, a przybyło prawie metr w dwie godziny. Nie było już czego zbierać. Powiedzieliby wcześniej, to siano bym uratował. Teraz liczę straty. A żyć za coś trzeba. I krowy trzeba wykarmić - stwierdza Kondratowicz.

Więcej o całej sprawie przeczytasz w piątek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska