Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Załoga chce odejść

Andrzej Włodarczak
15 lekarzy ze szpitala w Drezdenku gotowych jest zrezygnować z pracy. Sprzeciwiają się postępowaniu szefostwa lecznicy.

,,W związku z podjętymi i planowanymi działaniami dyrekcji SP ZOZ w Drezdenku, które w ocenie Związku Zawodowego Lekarzy naruszają standardy bezpieczeństwa w zakresie zabezpieczenia opieki medycznej mieszkańców powiatu strzelecko - drezdeneckiego informujemy, że nie bierzemy odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Jesteśmy zdecydowani złożyć wypowiedzenia z pracy''. Petycję tej treści lekarze wręczyli przewodniczącemu Rady Powiatu na ostatniej sesji. Podpisało się pod nią 15 osób.

Już teraz za mało lekarzy

Zadłużony szpital musi szukać oszczędności, bo w tym roku ma spłacić 1 mln zł kredytu. Tymczasem w pierwszym kwartale odnotował 575 tys. zł straty. Mimo to, związki zawodowe nie zgodziły się na zmniejszenie stałych premii, więc dyrektor Tadeusz Grabski chce szukać oszczędności m.in. w zwalnianiu pracowników, w tym lekarzy.

Zwolnieniom najgwałtowniej sprzeciwia się związek lekarzy. Ich zdaniem szpital powinien zatrudniać 52 lekarzy (teraz jest ich 21), a nie 13, jakby chciała dyrekcja. - Już teraz okrojony zespół nie zapewnia właściwej opieki medycznej. Nikt z nas nie chce za to iść do więzienia. Ponieważ tego nie akceptujemy, jako wolni ludzie mamy prawo zrezygnować z pracy, która nam nie odpowiada - powiedział nam Sławomir Toboła, przewodniczący Związku Lekarzy.

- Nie chodzi o pieniądze, ale o godne warunki pracy. Obecna dyrekcja szpitala nam ich nie zapewnia. Dlatego kilkunastu lekarzy gotowych jest odejść. Pracy dla nas jest mnóstwo, mamy propozycje z Gorzowa, Barlinka, Międzychodu, Międzyrzecza czy Sierakowa - dodał lekarz Andrzej Kuczyński.

Szpital robi swoje

Radni na sesji w minionym tygodniu nie dyskutowali nad petycją lekarzy. - Była ona dla nas zaskoczeniem, musimy na spokojnie przeanalizować stanowisko części lekarzy i podjąć stosowne decyzje - powiedzieli nam przewodniczący rady Wiesław Rosiński i starosta Edward Tyranowicz.

- Nie ma ludzi niezastąpionych, w miejsce odchodzących lekarzy znajdę innych - zapowiedział dyr. Grabski. Uspokoił radnych, że mimo trudnej sytuacji finansowej szpital zapewnia właściwą opiekę medyczną. Ma on pieniądze na wypłatę zarobków i bieżącą działalność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska