Zamach w stolicy Turcji. Co najmniej 27 osób nie żyje [ZDJĘCIA, WIDEO]

W niedzielę, 13 marca w centrum Ankary, wybuchł samochód wypełniony materiałami wybuchowymi. Zginęło co najmniej 27 osób, władze obawiają się jednak, że ofiar zamachu może być więcej. Burmistrz miasta mówi o niemal setce rannych. Świadkowie opowiadali o dantejskich scenach, jakie rozegrały się w stołecznej dzielnicy Kizilay, blisko przystanku dla autobusów kilku linii. Gazeta Hurriyet pisze, że rejon zamachu został ewakuowany, obawiano się bowiem kolejnej eksplozji. Jak na razie żadna z organizacji nie przyznała się do zamachu. Ale podejrzenia przy takich zdarzeniach idą w dwóch kierunkach: mogła to być akcja kurdyjskich bojowników, którzy mszczą się w ten sposób za bombardowania ich pozycji w Syrii albo działania dżihadystów z Państwa Islamskiego. Jak podawały miejscowe źródła policyjne 23 osoby zmarły od razu, kilka następnych skonało w drodze do szpitala. To już trzeci terrorystyczny atak w tureckiej stolicy w ostatnich sześciu miesiącach.