Zamek im się przyda

Zabytkowy zespół pałacowo - zamkowy od lat niszczeje. Teraz jest szansa, aby miasto wypełniło życiem zamek. Idea jest tak piękna, ale nie wszyscy wierzą, że zostanie zrealizowana.

Na początku lat 90. ówczesne władze miasta próbowały pozbyć się kłopotliwego zabytku i sprzedały go za 100 tys. zł. Nabywca miał wyremontować pałac, ale nie poradził sobie z tym. Po latach nieruchomość przejął komornik. Podczas licytacji, zabytek kupili przedsiębiorcy Arkadiusz Kwiatkowski i Ryszard Pietrak.

Nie można było osobno
Nowi właściciele od początku zapowiadali szybkie rozpoczęcie remontu. Któregoś dnia na dziedzińcu pałacu rozładowano rusztowania. Ale na tym się skończyło. Teraz rozpoczęto przełożenie dachu zamku. Burmistrz Roman Pogorzelec przesłał do właścicieli list intencyjny, w którym zwraca się z propozycją długoletniej dzierżawy odrestaurowanego zamku, w którym powstałoby Centrum Kultury Łużyckiej.

.

W ramach tego projektu, w piwnicy i częściowo na parterze byłaby restauracja oraz punkt informacji turystycznej. W pozostałych salach odbywałyby się wystawy oraz konferencje. Na pierwsze piętro przeniesiony zostałby pałac ślubów. Kolejne kondygnacje, przeznaczone zostałyby do wykorzystania dla celów muzealnictwa - dla potrzeb muzeum regionalnego Łużyc Wschodnich.

- To dobry pomysł, ale dziwię się dlaczego miasto nie kupiło całego zespołu, kiedy sprzedawał go komornik - zastanawia się radny Franciszek Łuckiewicz.
Burmistrz R. Pogorzelec ripostuje, że miasto było i jest zainteresowane jedynie zamkiem, a jego nie można było kupić osobno, tylko razem z pałacem.

Piękne marzenia

R. Pietrak zapewnia, że wszystko jest na dobrej drodze. - Chcemy jeszcze w tym roku wyremontować zamek i wydzierżawić go miastu. A w sprawie pałacu cały czas przygotowujemy projekty - deklaruje.

Andrzej Żubrycki, pisarz i radny miejski, wypowiada się bardzo powściągliwie: - Pomysł utworzenia Centrum jest bardzo dobry, ale nie jest nowy, już ćwierć wieku temu były podobne propozycje. To były piękne marzenia, które pozostały na papierze. Nie wierzę w to, że zamek do końca roku będzie gotowy.