Jarosław Guzik przyjechał z Katowic. - Przed kilkoma dniami przyjechałem, by wypocząć. A tu niespodzianka. Kiedy trafiłem do amfiteatru, to zauważyłem, że część murów obronnych się sypie. A dokładnie to rozleci się za kilka dni lub miesięcy. Czy miejscowe władze tego nie widzą - pyta pan Jarosław.
Beata Januszkiewicz pracuje na terenie amfiteatru. - Od kilku tygodni faktycznie część muru obronnego obok amfiteatru zaczęła się wybrzuszać. Ale nie sądzę, by to komukolwiek zagrażało. Tym bardziej, że ustawione zostały płotki i tablice, stąd obok muru nikt nie przejdzie. A co do remontu, to trzeba pytać wójta - wyjaśnia pani Beata.
Tu przypomnijmy, że to kolejne problemy z zamkowym murem. W lutym runęła jego część od strony parku i jeziora. Na ziemi spadło kilkaset kilogramów kamieni. Dziś po tamtym zdarzeniu nie ma śladu, dziura została sprawnie załatana.
Wójt Czesław Kalbarczyk tłumaczy, że mur naprawiono bardzo szybko.
Czytaj więcej w środowym (27 maja), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Zielonej Góry, Świebodzina i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?