Zniszczony zamek stoi w reprezentacyjnym miejscu Słońska, przy dużym placu, nieopodal kościoła. Stoi i... kłuje w oczy. Ogrodzony niszczejącym, betonowym płotem, zarośnięty chaszczami. Taka sytuacja ma miejsce od lat. Początkowo w jego miejscu był niewielki dwór rycerski, w latach 1426-1429 zbudowano tu zamek. Zbiegiem lat budowla przechodziła kolejne rozbudowy i przebudowy. W 1652 r. została spalona przez Szwedów. W XVIII w. zamek został odbudowany, a ostatnia przebudowa miała miejsce w 1783 r. W XIX w. urządzono tu muzeum joannitów. Budynek przetrwał II wojnę światową i... zaczął popadać w ruinę. Los zamku został przypieczętowany w 1975 r., gdy strawił go ogromny pożar. Od tego czasu możemy oglądać jedynie gołe mury. Ale już niedługo.
Miliony złotych dla Słońska
- Udało nam się dostać dofinansowanie do remontu i zabezpieczenia tej budowli - cieszy się Janusz Krzyśków, wójt gminy Słońsk.
Unijny projekt, który gmina realizowała wspólnie z zakonem joannitów i niemieckim miastem Sellow, dostał milion euro. 500 tys. euro popłynie do Słońska na zabezpieczenie ruin pałacu. Nie ma co prawda mowy o jego całkowitej odbudowie, ale zakres prac i tak jest spory. - Dwa miliony złotych zainwestujemy z zabezpieczenie ruin, zrobienie nadproży, wzmocnienie korony murów. Cała budowla zostanie przykryta tymczasowym zadaszeniem. Uporządkujemy też teren przy zamku i posprzątamy pogorzelisko w środku. Wycięte zostaną krzaki i drzewa, które przez lata wyrosły w środku budowli - wylicza Janusz Krzyśków. Gmina do projektu będzie musiała dołożyć około 300 tys. zł.
Powstanie szlak joannitów
Wszystkie prace mają potrwać do 2020 r. Po ich zakończeniu do wnętrza spalonego pałacu będzie można bezpiecznie wejść, będą tu organizowane imprezy, wystawy, koncerty. - Chcemy, żeby to miejsce na nowo ożyło. W przyszłości planujemy odnowić również plac przed zamkiem - mówi wójt. To nie wszystko. Unijne pieniądze pozwolą też na utworzenie po obu stronach odry szlaku joannitów.
To unikatowy zabytek
- Ten zamek to jeden z najważniejszych zabytków niderlandzkiej architektury barokowej w naszym regionie. W Hadze w Holandii znajduje się niemal taki sam obiekt. Nazywa się Huis ten Bosch i należy do holenderskiej rodziny królewskiej. W Hadze znajduje się też dom Johanna Moritza von Nassau, fundatora zamku w Słońsku. Klatka schodowa w tym domu jest niemalże identyczna z tą, jaka była w Słońsku. Obecnie w domu tym znajduje się światowej klasy muzeum - mówi Dominika Piotrowska-Kuipers, kustosz Muzeum Martyrologii w Słońsku.
Średniowiecze lepsze od baroku
Z inwestycji cieszy się też konserwator zabytków. - To bardzo dobra wiadomość. Zabezpieczenie ruin zamku zapobiegnie jego dalszej degradacji. Naprawa korony murów, zlikwidowanie pęknięć orz budowa tymczasowego zadaszenia w przyszłości pozwoli na odtworzenie dachu budowli - mówi Błażej Skaziński, szef gorzowskiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków w Gorzowie Wlkp. Zamek był wiele razy przebudowywany, sięga swoimi korzeniami średniowiecza. - Co ciekawe, jego średniowieczne fragmenty znajdujące się na tyłach są w dużo lepszym stanie niż partia fasady wybudowana w okresie baroku - dodaje B. Skaziński.
Zobacz też wideo: W Słońsku uczcili pamięć ofiar ciężkiego, hitlerowskiego obozu i więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?