Reszta musi szukać ratunku w 105. szpitalu wojskowym, albo jechać do lecznic w Nowej Soli, czy Zielonej Górze.
Pomimo protestów pacjentów i personelu, zielonogórski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia odrzucił ofertę szpitala na zakontraktowanie neurologii. Złożył natomiast propozycję nie do odrzucenia - albo oddział geriatryczny, albo żaden.
Bez wyjścia
W tej sytuacji, szefostwo szpitala nie miało wyjścia. - W przeciwnym razie musielibyśmy zamknąć oddział i przepadłyby pieniądze z kontraktu - tłumaczy prezes szpitala Wiesław Olszański. - Teraz będziemy musieli przekształcić neurologię w geriatrię, przeznaczoną do leczenia ludzi powyżej 65 roku życia.
Młodsi mieszkańcy potrzebujący pomocy neurologicznej w nagłych przypadkach, będą musieli skorzystać ze szpitala wojskowego, a gdy będzie przepełniony, to z placówek w Nowej Soli lub Zielonej Górze.
Do tej pory neurologia w powiatowym szpitalu przyjmowała ok. tysiąca pacjentów rocznie. Teraz przynajmniej połowa z nich jest za młoda by tu leżeć.
Uciążliwa podróż
- Nie wyobrażam sobie, jak pacjenci z okolic Przewozu, np. z wylewami, wytrzymają podróż do Nowej Soli - zastanawia się ordynator neurologii Grażyna Sławińska. - A człowiek z wylewem powinien najpóźniej w ciągu trzech godzin trafić na oddział.
Lecząca się w szpitalu Gabriela Wanat z Żar załamuje ręce. - Jestem przerażona. Dla mnie podróż do Nowej Soli byłaby uciążliwa - mówi.
Zdzisław Pijanowski z Łęknicy, także się martwi. - Nie dostanę się na oddział geriatrycznego, bo daleko mi jeszcze do podeszłego wieku.
Geriatria w Żarach to pierwszy tego typu oddział w województwie lubuskim. Brakuje w nim na razie specjalistów. - Ale nadzór geriatry jest niezbędny, dlatego chcemy zatrudnić lekarza, który choć raz w tygodniu będzie u nas - zapewnia prezes Olszański.
Dodaje też, że dotychczasowy personel pozostanie w Żarach. - W oddziale geriatrycznym nadal będziemy leczyć pacjentów ze schorzeniami neurologicznymi - zaznacza G. Sławińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?