6 grudnia na zielonogórskie ulice wyjechał wyjątkowy autobus. Bez numeru, za to z literką M. Co to za autobus i kogo przewoził? Oczywiście św. Mikołaja. Tak zielonogórskie MZK uczciło mikołajki. Na pokład zapraszane były oczywiście dzieci. W środku czekali na nie aż dwa mikołajowie.
Najmłodsi pytani byli oczywiście, czy w były grzeczne. Jeśli odpowiedź brzmiała twierdząco święty wyciągał ze swoich wielkich kieszeni smakowite cukierki. Wszyscy pasażerowie byli również pod ogromnym wrażeniem dekoracji, jakie zawisły w autobusie. - Mikołajkowy autobus to super akcja. Jeżdżę z synkiem już drugi raz - mówi uśmiechnięta Danuta Hajos.
Dzieci w drzwiach witali co prawda dwa mikołajowie, ale w autobusie ukryty był jeszcze jeden. To oczywiście kierowca. Machał on do mijanych na chodnikach dzieci i dorosłych. Wszędzie gdzie przejeżdżał autobus pojawiały się szeroki uśmiech na twarzach przechodniów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!