Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast unijnych pieniędzy mają długi i żal do urzędników

Beata Bielecka 095 758 07 61 [email protected]
Szefowa Fundacji na rzecz Collegium Polonicum Magdalena Tokarska mówiła nam wczoraj, że sprawa dotacji spędza jej sen z oczu (fot. Beata Bielecka)
Szefowa Fundacji na rzecz Collegium Polonicum Magdalena Tokarska mówiła nam wczoraj, że sprawa dotacji spędza jej sen z oczu (fot. Beata Bielecka)
Fundacja na rzecz Collegium Polonicum przyznała w marcu 19 Lubuszanom unijne pieniądze na rozkręcenie własnego biznesu. Mieli je dostać do końca czerwca. Nie dostali do dziś.

Niektórzy wpadli w długi, bo muszą płacić m.in. za wynajem lokalu na działalność. - Wyrzuciłem w błoto już ponad 6 tys. zł - żalił nam się jeden z uczestników programu.

O pomyśle CP pisaliśmy 23 marca w tekście „Fundacja na rzecz Collegium Polonicum pomoże wystartować z własnym biznesem”. Collegium Polonicum napisało ciekawy projekt i zdobyło 1, 2 mln zł na jego realizację. Szczęśliwcy, którym przyznano dotację, planowali założyć m.in. szkołę tańca, pogotowie komputerowe, zakład fryzjerski dla psów... Na starcie mieli dostać po 40 tys. zł i ok. 300 zł miesięcznie na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia firm. Póki co, płacą z własnej kieszeni.

Kredyt na długi

- Mam do opłacenia ZUS, księgowość, a firma wciąż nie może działać - skarżył się w liście do redakcji jeden z uczestników programu. - Ale to najmniejszy problem - podkreślał. Na etapie składania biznesplanu musiał przedstawić umowę najmu na lokal, w którym zamierza prowadzić działalność. - Płacę za niego już drugi miesiąc po 2500 zł, nie mogąc rozpocząć działalności. Ponadto za zerwanie umowy z firmą budowlaną, która miała wyremontować lokal, musiałem zapłacić tysiąc złotych kary - denerwował się. Obliczył, że w błoto wyrzucił już ponad 6 tys. zł, na co musiał zaciągnąć kredyt. - Mieliśmy założyć firmy obowiązkowo do 22 czerwca - wspominał. - Pieniądze obiecano wypłacić do końca czerwca. W fundacji radzą, żeby zachować cierpliwość - pisał. Ale on cierpliwości już nie ma. - Gdyby tylko można było zerwać umowę to bym to zrobił - dodał. Ale wtedy musiałby zwrócić koszty szkolenia. Winna biurokracja?

Szefowa Fundacji na rzecz Collegium Polonicum Magdalena Tokarska mówiła nam wczoraj, że sprawa dotacji spędza jej sen z oczu. - Do końca czerwca mieliśmy dostać pieniądze z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze, ale nie dostaliśmy - opowiadała. - To dlatego, że odrzucano nam rozliczenie pierwszej transzy (90 tys. zł na rozruch programu - przyp. red.) - wyjaśniła. - WUP cofał nasze rozliczenie, a to z powodu niewłaściwie zapisanej daty, a to kropki na fakturze zamiast spacji - skarżyła się. - Procedura sporządzania takich rozliczeń nie jest jednolita i stąd to wszystko. My oparliśmy się na doświadczeniach, które zdobyliśmy przy realizacji innych projektów. WUP oparł się natomiast na swoich wewnętrznych wytycznych - tłumaczyła. Waldemar Stępak z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze wyjaśnił, że złożony w kwietniu przez fundację wniosek zawierał błędy, uniemożliwiające jego zatwierdzenie. - Dokumenty były weryfikowane na bieżąco, Collegium Poloniucum składało cztery razy korektę rozliczenia. Dopiero teraz wniosek sporządzony jest w sposób umożliwiający jego zatwierdzenie - mówił.

Tłumaczył jednak, że z powodu niewykorzystania pieniędzy w terminie, WUP musiał je zwrócić do Warszawy. W lipcu ponownie o nie wystąpił. - Jest to jednak proces czasochłonny, ponieważ dokumenty muszą przejść przez Urząd Marszałkowski, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Ministerstwo Finansów. Środki zostaną prawdopodobnie uruchomione na początku września i niezwłocznie przekażemy je beneficjentom- zapewnił.

- Szkoda, że urzędnicy nie pomyśleli, ile my stracimy przez ich biurokrację - mówiła oburzona uczestniczka projektu.

 

Czytaj też: W Collegium Polonicum kształcą ludzi, którzy chcą założyć biznes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska