Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie z cennikiem opłat za wjazd na cmentarz w Nowej Soli

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Pan Józef Bartkowiak przy grobie swojej teściowej. To właśnie chęć jego odnowienia wywołała zamieszanie z opłatami.
Pan Józef Bartkowiak przy grobie swojej teściowej. To właśnie chęć jego odnowienia wywołała zamieszanie z opłatami. fot. Filip Pobihuszka
Mnogość przepisów i zawiłości w regulaminie mogą doprowadzić do nieporozumień. Także na pozornie spokojnym cmentarzu. Przekonali się o tym Jarosław i Józef Bartkowiak, których zaintrygowała wysokość jednej z opłat.

Babcia Jarosława Bartkowiaka zmarła 28 lat temu, i od tego czasu pochowana jest na cmentarzu komunalnym w Nowej Soli przy ulicy Wandy. Po niespełna trzech dekadach rodzina zmarłej doszła do wniosku, że warto byłoby zainwestować w nowy, bardziej estetyczny nagrobek. Pan Jarosław, wraz z swoim ojcem, Józefem zaczęli załatwiać więc wszelkie niezbędne formalności.

- W zakładzie pogrzebowym pana Jarosława Nowaka, administratora cmentarza, usłyszeliśmy, że opłata za wjazd na cmentarz, czyli de facto otwarcie bramy, to aż 139 złotych - mówią obaj mężczyźni. - Niższą kwotę zapłaciłbym bez szemrania, ale czemu tyle? - pyta młodszy z Bartkowiaków. - Wysokie opłaty tłumaczą tym, że są jedyną firmą, która się tym wszystkim zajmuje - dodaje.

Kwestie finansowe związane z funkcjonowaniem miejskich nekropolii wyjaśnia Marcin Nowek z nowosolskiego magistratu. - Opłaty, jakie uiszczają mieszkańcy można podzielić na dwie grupy - wyjaśnia. - pierwsza z nich to m.in. wykup miejsca, jego przedłużenie czy opłata za wjazd. Wszystkie pieniądze z tych usług są przekazywane na konto gminy, która wydaje je na utrzymanie cmentarza.

Druga grupa opłat związana jest bezpośrednio z samą ceremonią pogrzebową, np. za udostępnienie kaplicy. Płaci się także za nadzór administratorski. W praktyce wygląda to tak, że firma pana Nowaka pilnuje, by wszelka działalność prowadzona na cmentarzu byłą zgodna z zasadami - tłumaczy M. Nowek. - I ta druga grupa ma pokryć koszty utrzymania cmentarza - dodaje. Niestety - jedyna droga do zapoznania się z pełnym regulaminem to wizyta na internetowych stronach Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta.

Według pracownika magistratu jak i samego zakładu pogrzebowego Nowaka jednorazowa opłata za wjazd wynosi 32,10 złotych (dla pojazdów do 1,5 tony). Można także zapłacić ryczałtem 160,50 zł za miesiąc. Dla porównania w Zielonej Górze opłata za samochód osobowy wynosi 55 zł i 85 zł za każdy inny. Za darmo wjeżdżają osoby niepełnosprawne i w wieku powyżej 75 lat. Na niektórych cmentarzach istnieje też opłata za postawienie pomnika na grobie wynosząca 10 proc. wartości nagrobka, co daje ok. kilkuset złotych.

Skąd więc nieporozumienie? Według pracowników zakładu pogrzebowego Jarosława Nowaka, opłata za wjazd nie została naliczona Bartkowiakom, gdyż pokryć ma ją zakład kamieniarski. - Jedyna kwota, jaką uiścić muszą ci dwaj panowie, to 139,10 zł i jest to opłata za nadzór administratorski dotyczący postawienia nagrobka - tłumaczy J. Nowak, szef zakładu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska