Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamkną most w Głogowie i ewakuują zamek

Anna Białęcka
Bomba z okresu II wojny światowej zalega pod mostem w Głogowie.
Bomba z okresu II wojny światowej zalega pod mostem w Głogowie. Anna Białęcka
Saperzy przeanalizowali zdjęcia wykonane przez płetwonurka na dnie Odry. Ze wstępnych oględzin wynika, że faktycznie może to być bomba lotnicza o rażeniu około tysiąca metrów. W czwartek będzie wiadomo, kiedy będzie wyciągana z wody.

- Powiadomiliśmy o tym znalezisku naszych przełożonych - powiedział nam zastępca dowódcy IV Batalionu Inżynieryjnego mjr Mariusz Ślusarz. - Musimy poczekać na ich decyzję, co dalej. Przesłaliśmy im także podwodne zdjęcia wykonane przez głogowianina, który trafił na to znalezisko w Odrze.

Przypomnijmy, że odkrycia dokonał i zdjęcia zrobił płetwonurek techniczny Radosław Obara, który kilka dni temu nurkował w Odrze w poszukiwaniu pomnika Nepomucena. Ze wstępnej analizy zdjęć i informacji od płetwonurka wynika, że faktycznie na dnie Odry może leżeć bomba. - Nie wiadomo jednak czy jest pusta czy pełna - mówi mjr M. Ślusarz. - Bywało już tak, że podobne znaleziska okazywały się na przykład zwykłą rurą.

Zapewne to, co leży pod wodą w okolicy różowego mostu rurą nie jest. Raczej wygląda na 250-kilogramową pamiątkę z okresu II wojny światowej, która ma spory zasięg rażenia w razie wybuchu, bo około tysiąca metrów.

Przy zwyczajnym zgłoszeniu, czyli takim dotyczącym na przykład niewybuchu, saperzy mają 72 godziny na reakcję, czyli zabezpieczenie powojennej pamiątki, wywiezienie jej a później na detonację. Jednak ta sytuacja z ewentualną bombą pod mostem w Odrze do zwyczajnych nie należy. - Wyciagnięciem tego znaleziska będą musieli zająć się saperzy specjalizujący się w wyciąganiu niewybuchów z wody - wyjaśnia mjr Ślusarz. - Natomiast nasi saperzy zajmą się ewentualną detonacją.

Tacy saperzy są w siłach marynarki wojennej w Świnoujściu i w Gdyni. Kilka miesięcy temu saperzy ze Świnoujścia przeprowadzali, z powodzeniem, akcję wyciągania niewybuchu w porcie świnoujskim.

Zgodnie z procedurami obowiązującymi mundurowych w sytuacjach znalezienia niewybuchu, zabezpieczeniem miejsca powinna zająć się policja. - My przekazaliśmy saperom informacje o znalezisku, a także dane dotyczące osoby zgłaszającej - powiedział nam rzecznik policji Bogdan Kaleta. - Jeżeli uznają oni, że należy zabezpieczyć to nietypowe miejsce, bo istnieje bezpośrednie zagrożenie dla ludzi, zrobimy to.

Na pewno zorganizowanie akcji wymagać będzie czasu, gdyż do wyciagnięcia tego żelastwa będzie konieczny, poza saperami znad morza, specjalny podnośnik, na kilka godzin będzie musiał zostać wyłączony z ruchu most na Odrze i trzeba będzie ewakuować pobliskie muzeum oraz hospicjum. - To jest droga krajowe, konieczne więc będzie wystąpienie o jej zamknięcie - dodaje dowódca patrolu rozminowywania kpt. Artur Marzec. - A to także wymaga czasu.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska