Zamordowali 32-latka w Kostrzynie nad Odrą. Grozi im dożywocie

O tej sprawie było głośno wiosną zeszłego roku. W nocy z 14 na 15 maja przy ul. Orła Białego w Kostrzynie. Wtedy na ulicy zatrzymały się dwa samochody, z których wybiegła grupa czterech osób. Od razu napadła ona na 24-letnią kobietę i 36-letniego mężczyznę, którzy wyszli z klatki kamienicy. Zadawali ciosy nożami. 36-letni mężczyzna z Bułgarii dostał kilka ciosów w brzuch, w korpus i w plecy. Obrażenia okazały się śmiertelne. Przybyli na miejsce policjanci próbowali go jeszcze reanimować, ale bez skutku. W trakcie napaści ucierpiała również 24-latka. W ciężkim stanie trafiła do kostrzyńskiego szpitala, gdzie musiała przejść operację, która uratowała jej życie.

Podejrzani o morderstwo 36-latka uciekli z Polski i chcieli dostać się do Wielkiej Brytanii. W ciągu kilkudziesięciu godzin od zdarzenia policjanci ustalili personalia napastników. Wystawiono za nimi Europejski Nakaz Aresztowania. Dzięki temu francuscy pogranicznicy zatrzymali trzy osoby. To Ivan D. oraz jego synowie Martin i Dymitr. Z Francji do Polski zostali sprowadzeni w specjalnym konwoju na pokładzie samolotu. Czwarty z napastników do dziś się ukrywa i jest poszukiwany przez policję.

Po przywiezieniu mężczyzn do Gorzowa, w sądzie odbyło się posiedzenie aresztowe. Sąd zdecydował o areszcie dla Bułgarów.
Na trzech mężczyznach ciąży na nich zarzut z art.148. Mówi on, że „kto zabije człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od ośmiu lat, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.

Proces Bułgarów rozpocznie się w czwartek 5 marca w Sądzie Okręgowym w Gorzowie.

Czytaj również:
KOSTRZYN NAD ODRĄ. Bułgarzy podejrzani o zamordowanie 32-latka już w gorzowskim areszcie. Chcieli uciec do Wielkiej Brytanii

W Gorzowie Wielkopolskim rozwiązano sprawę zabójstwa sprzed 5 lat. Rodzina mówiła, że zamordowany wyjechał za granicę

POLECAMY: