Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaniedbując wymiany paska rozrządu, możemy stracić kilka tys. zł

Czesław Wachnik
Pamiętajmy o zalecanym terminie wymiany paska rozrządu
Pamiętajmy o zalecanym terminie wymiany paska rozrządu
Kilka dni temu jeden z Czytelników powiedział nam: - W czasie jazdy auto stanęło. Powód? Zerwanie się paska rozrządu.

- Naprawa będzie kosztowała ponad tysiąc zł. Ale nim powiem o konkretnej sumie, auto musimy obejrzeć - usłyszałem w serwisie, dodał czytelnik.

Przed laty w większości aut, np. w fiatach 126, stosowano łańcuszki rozrządu. Służyły do synchronizacji obrotów wału korbowego i wałka rozrządu, sterowały pracą silnika. Łańcuszki były jednak drogie i głośne. Dlatego producenci silników coraz częściej zastępowali je paskami. Znacznie tańszymi i cichszymi w czasie pracy, ale niestety bardziej zawodnymi. Zmotoryzowani często zapominają, że w razie zerwania paska, w silniku dochodzi do zderzenia zaworów z tłokami. Skutki mogą być różne: od zniszczenia zaworów i tłoków, do uszkodzenia wałka rozrządu, bloku silnika, a nawet zniszczenia całego silnika. Dlatego kierowcy muszą bezwzględnie pamiętać, by w zalecanym przez producenta okresie wymienić pasek rozrządu.

W większości aut należy to zrobić najpóźniej po przejechaniu 90-100 tys. km lub nie później jak co 4-5 lat. Jeśli w naszym aucie przejechaliśmy więcej kilometrów niż zaleca producent, to oszczędzając na wymianie możemy stracić cały silnik. Wtedy naprawa może kosztować kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Wymiana paska nie jest tania. W autoryzowanych stacjach obsługi zapłacimy od tysiąca do 1,5 tys. zł. Mechanicy nie wymieniają tylko samej gumy. Specjaliści radzą, by wraz z paskiem bezwzględnie wymienić też rolkę czy rolki prowadzące oraz napinacz. Tylko wtedy będziemy pewni, że silnik nadal będzie właściwie pracował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska