Portal TVN24 donosi: "Wolą rodziny jest, by w żadnych okolicznościach data pogrzebu nie uległa zmianie - oświadczył wiceszef kancelarii prezydenta Jacek Sasin. Lech i Maria Kaczyńscy zostaną pochowani w niedzielę na Wawelu nawet, jeśli do Polski - z powodu paraliżu ruchu lotniczego w Europie - nie przylecą zagraniczne delegacje."
Już rano pojawiły się wątpliwości, czy zamknięcie europejskich lotnisk nie wpłynie na niedzielny pogrzeb prezydenckiej pary. Spekulacje, czy nastąpi zmiana terminu pogrzebu wiązały się z tym, że udział w uroczystościach pogrzebowych w Krakowie zapowiedziało ponad sto zagranicznych delegacji. Ważnym argumentem mogło być także to, że trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich miały być przetransportowane z Warszawy do Krakowa samolotem.
Przypomnijmy, że ruch lotniczy w Europie został sparaliżowany chmurą pyłu wulkanicznego, który dotarł także do naszego kraju z wulkanu na Islandii. Teraz w Polsce działa już tylko lotnisko w Rzeszowie.
Wcześniej istniała obawa przełożenia pogrzebu ze względu na ewentualne problemy z przylotem zagranicznych gości i przetransportowania ciał pary prezydenckiej. Wszystko z powodu zamkniętej przestrzeni powietrznej w kilkunastu krajach Europy. W Polsce działa obecnie tylko lotnisko w Rzeszowie.
Zgodnie z wolą rodziny pogrzeb odbędzie się jednak niezależnie od okoliczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?