Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapasy w Gorzowie z Damianem Janikowskim. Medalista olimpijski gościem gali w I LO

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Gorzów Wrestling Cup
Gorzów Wrestling Cup Karol Korniak
W sobotę w hali I LO przy ul. Puszkina odbył się drugi międzynarodowy turniej Gorzów Wrestling Cup w zapasach w stylu klasycznym, w ramach międzywojewódzkiej ligi dzieci i młodzików. Ten tegoroczny był wyjątkowy.

Do rywalizacji na trzech matach przystąpiło blisko 150 młodych zawodników, nie tylko z województwa lubuskiego czy z innych regionów Polski, ale również z różnych państw, jak Niemcy oraz Holandia. – Myślę, że jako organizatorzy stanęliśmy na wysokości zadania. Duża była liczba zawodników, które przyjechały na turniej i ich jakość – mówił nam Radosław Grzybicki, trener zapasów w klubie Sporty Walki Gorzów, gospodarza zawodów.

I to właśnie dzięki niemu w „Puszkinie” pojawił się gość specjalny – brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie w zapasach w klasyku w kat. do 84 kg, a dziś zawodnik MMA Damian Janikowski. Ten był zadowolony z organizacji Gorzów Wrestling Cup. – Przede wszystkim Radosław Grzybicki, który jest moim kolegą, wie, z czym wiążę się taka organizacja zawodów, bo przecież przez wiele lat był sportowcem. Myślę, że najważniejszą rzeczą jest to, iż są sponsorzy, o których na pewno bardzo ciężko walczyli w klubie. Bez ich pomocy nie byłoby z pewnością nagród. A dla takich upominków przyjeżdżają też młodzi zawodnicy. Oni nie tylko rozwijają się na takich turniejach. Zawsze chcą do domu przywieźć jakieś trofeum. Jeśli więc chodzi o ogólną organizację, to było wszystko, co potrzeba dla młodych zawodników – powiedział dla "GL" medalista mistrzostw świata i Europy.

Poziom sportowy turnieju Janikowski ocenił jako zróżnicowany. – Widać było, że najstarsi zawodnicy, którzy startowali, mają duże doświadczenie, dobrze technicznie chwytają, spoglądają na zegar… Po prostu, wiedzą, na czym polegają zapasy. Wiadomo, młodsi uczą się i trochę czasami walczą na hurra. Ale tak to wygląda na każdych zawodach. Są lepsi i ci gorsi. W każdym razie, oby w przyszłości powstał z któregoś z nich jakiś mistrz – przyznawał były zapaśnik, który pierwsze kroki w tym sporcie stawiał na takiej międzywojewódzkiej lidze zapaśniczej: –Kurczę, nie pamiętam, w jaki sposób walczyłem w ich wieku. Ale myślałem o tym, na ile byłem świadomy przy wykonywaniu różnych technik. Nie wiem, może to też czasami komicznie wyglądało. Sam zacząłem w wieku dziewięciu lat.

Sami młodzi zapaśnicy ze Sportów Walki Gorzów byli aż nadto gościnni, bo nie triumfowali w żadnej z kategorii. – Ale daliśmy z siebie wszystko i kilka medali zdobyliśmy. Choć niestety, tym razem bez złota – stwierdził Grzybicki, w przeszłości kilkukrotny mistrz kraju seniorów.

Za to na najwyższym stopniu i to aż czterokrotnie stawali zawodnicy Jedynki Kostrzyn. Złoto zawisło też na szyi zapaśnika Agrosu Żary. Tych może mogło być i więcej, ale zarówno Jedynka, jak i Żary przybyły do Gorzowa w okrojonym składzie. W każdym razie w porównaniu do tych klubów w Sportach Walki Gorzów stosunkowo niedawno rozpoczęto treningi z dziećmi i młodzieżą, ale już widać, że ta praca przynosi efekty. – W klubie trenuje około 50 zapaśników w stylu klasycznym. Wydaje mi się, że to jest dobry wynik, chociaż jesteśmy gotowi na więcej. Czwarty rok rozpoczął się we wrześniu tego roku. Mogę z pełną świadomością stwierdzić, że Gorzów jest otwarty na zapasy. Gorzów chce trenować tę dyscyplinę sportu. Daje mi to ogromne zadowolenie i chęci do tego, by nie zatrzymywać się – mówił Grzybicki.

Zaś Janikowski przekonywał, że zapasy są świetną dyscypliną sportu dla młodych. – Zapasy przygotowują pod każdą dyscyplinę sportu, bo zapaśnik uczy się wszystkiego. To jest tak wszechstronna dyscyplina, że można mieć dużą przewagę nad innymi zawodnikami, jeśli pójdzie się do innego sportu. Taka jest prawda. Dlatego warto młode dziecko puścić na zapasy, po to by rozwinęło się i nauczyło się fajnej, sportowej rywalizacji – powiedział obecny zawodnik mieszanych sztuk walk.

Bartosz Zmarzlik i Sandra Grochowska

Bartosz Zmarzlik już po wakacjach. Zobacz, jak odpoczywał żu...

Karolina Kulczyńska

Kibicka Stali Gorzów Miss Ziemi Lubuskiej! Karolina Kulczyńs...

OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)

Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów świętuje urodziny! Tak zmie...

Dom i ogród Bartosza Zmarzlika

Tak mieszka mistrz Bartosz Zmarzlik. Zobaczcie jego dom i pr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska