Sąd Najwyższy wydał wyrok w sprawie jednego z kierowców - pisała o tym w poniedziałek Rzeczpospolita. W 2004 r. przekroczył on prędkość o 72 km. Nie przyjął mandatu i jego sprawa trafiła do sądu, który wymierzył 700 zł grzywny. Oskarżycielem była straż miejska, która zarzucała mu złamanie art. 92 kodeksu wykroczeń, czyli niezastosowanie się do znaku ograniczenia prędkości czytamy w Rzeczpospolitej. Sytuacja zmieniła się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 marca 2007 r. Orzekł on, że rozporządzenie wykonawcze to za mała podstawa dla strażników miejskich do używania przez nich fotoradarów. Wyrok zaczął obowiązywać w dniu 28 marca, a przepisy dopuszczające fotoradary straży miejskiej od 24 lipca 2007 r.
Dlatego kierowcy, którzy dostali mandaty od 15 stycznia 2004 r. do 28 marca 2007 r. mogą domagać się ich zwrotu. Mają na to pół roku od dnia uprawomocnienia się orzeczenia TK.
Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy uznały, że straż miejska w tym czasie nie miała prawa używać radarów i karać z ich pomocą kierowców.
Kto i jak może wystąpić o zwrot pieniędzy? Zapytaliśmy zielonogórskiego adwokata Krzysztofa Szymańskiego. Wskazał dwa scenariusze:
Sytuacja pierwsza:
Jeśli mandat przyjąłeś dobrowolnie i wpłaciłeś pieniądze, nie masz już szansy na ich odzyskanie. Przyjmując mandat, przyznałeś się do winy i dobrowolnie poddałeś karze.
Sytuacja druga:
Jeśli nie przyjąłeś mandatu i sprawa trafiła do sądu grodzkiego, to pozostałe kroki zależą od wyroku. Jeśli sąd nakazał zapłatę, możesz złożyć wniosek o wznowienie postępowania. Pisząc go, powołaj się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że strażnicy gminni nie byli upoważnieni do używania radarów.
Wniosek o wznowienie postępowania składasz do sądu okręgowego.
Jeśli w twojej sprawie o zapłatę mandatu orzekał sąd okręgowy, to wniosek musisz skierować do sądu apelacyjnego.
Za wniosek będziesz musiał wnieść opłatę sądową.
Po wznowieniu, zostanie umorzone tego postępowania z powodu przedawnienia (następuje najpóźniej dwa lata od chwili wykroczenia). Wtedy, mając w ręku decyzję o umorzeniu, pisemnie występujesz do sądu okręgowego o odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Masz na to sześć miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o umorzeniu postępowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
