Biblioteka Świętego Pielgrzyma, bo taką nazwę ma pomnik, stoi na placu Jana Pawła II. Odsłonięty został w Święto Niepodległości 11 listopada. Cała bryła robi wrażenie i z pewnością jest ciekawym elementem architektonicznym w tej części miasta.
Głogowianie chętnie tu zaglądają i dokładnie mu się przyglądają. Na cegłach wyryte zostały bowiem cytaty z pism i homilii autorstwa Karola Wojtyły.
Widać z bliska
To właśnie baczne przyglądanie się murom doprowadziło do niepokojów. - Z bliska na murze widać wiele pęknięć i rys - opowiada Czytelnik. - Przecież cegły są nowe, a wyglądają jakby zaraz miały się rozsypać. Pomnik oddawany był w wielkim pośpiechu i to może przez to cegły przechodziły nieprawidłowy cykl produkcyjny. Wydaje mi się, że jest to zwykła fuszerka, która głogowian drogo kosztowała
Przypomniał, że za inwestycję miasto zapłaciło ok. 400 tys. zł.
Cegły wyprodukowane zostały w cegielni w Kotli. W związku z tym, że nie udało się ich wyprodukować wcześniej, termin odsłonięcia pomnika został przesunięty o kilka tygodni.
Odporne na wilgość
Szefowie zakładu w Kotli uspakajają. - Wygląd tych cegieł jest zamierzony - informuje kierownik produkcji Tomasz Kurosz. - Celowo zostały one bardziej przepalone, niż to się robi zazwyczaj. Przez to są pęknięcia. Zapewniam jednak, że cegły te są znacznie twardsze i bardziej wytrzymałe niż zwykłe. Przede wszystkim są one bardzo odporne na wilgoć, która jest najbardziej groźna.
T. Kurosz zwrócił uwagę na fakt, że zgodnie z projektem, tak właśnie miały mury wyglądać. - Musiała być zachowana ich surowość, bez żadnych specjalnych upiększeń - dodaje. - Pewnie, że nie wszystkim ludziom może się to podobać, ale przecież wszystkim nigdy nie da się dogodzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?