Zapora wodna w Nowej Kachowce pod Chersoniem. Tajemnicze zamiary Rosjan

Sytuacja wojsk rosyjskich, które okupują część obwodu chersońskiego na południu Ukrainy, z każdym dniem staje się coraz trudniejsza. Prowadzona tam od dłuższego czasu ukraińska kontrofensywa metodycznie, kilometr po kilometrze, spycha Rosjan i zmusza do opuszczania kolejnych linii obronnych. Ukraińcy niszczą rosyjskie drogi zaopatrzenia, miejsca koncentracji, punkty dowodzenia oraz składy amunicji.

Główny dowódca rosyjskich wojsk inwazyjnych gen. Siergiej Surowikin przyznał we wtorek, że sytuacja wokół Chersonia jest "niełatwa", i nie odrzuca możliwości podjęcia "nieprostych decyzji". W części obwodu chersońskiego kontrolowanej przez Rosjan oraz w samym okupowanym Chersoniu trwa już na dużą skalę operacja ewakuacji rosyjskiego personelu administracyjnego, kolaborantów oraz sprzyjającej Rosjanom ludności cywilnej. Wywożone są także cenne ładunki pochodzące z rabunku. Do ewakuacji zachęcani są także zwykli mieszkańcy tego regionu.

Zdaniem wielu obserwatorów toczących się walk, ostatnie działania Rosjan sugerują, że jednym z rozważanych przez nich wariantów jest zniszczenie zapory wodnej na rzece Dniepr, która stanowi istotny element elektrowni wodnej w Nowej Kachowce (ok. 60 km na północ od Chersonia).

Nowa Kachowka, w tym zapora na Dnieprze, pozostaje nadal pod kontrolą Rosjan, którzy jednak lada dzień mogą być zmuszeni przez Ukraińców do opuszczenia tego terenu i wycofania się na wschodni brzeg rzeki.

Tama na Dnieprze to nie tylko elektrownia wodna, ale także biegnąca po szczycie tej budowli droga oraz szlak kolejowy. Z rosyjskiego punktu widzenia, zniszczenie tej przeprawy miałoby prawdopodobnie na celu spowolnienie natarcia sił ukraińskich.

O tym, że Rosjanie rozważają zniszczenie tamy w Nowej Kachowce, świadczyć może również to, że według docierających informacji, okupanci rozpoczęli już kontrolowany zrzut wody ze Zbiornika Kachowskiego. Mniejszy poziom wody w tym Zbiorniku oznacza, że w razie rozszczelnienia zapory (po jej uszkodzeniu) fala powodziowa, która uderzy na południe, będzie miała mniejszą silę.

Nawet jednak przy niższym stanie wody w Zbiorniku Kachowskim zniszczenie tamy spowoduje wypływ ogromnej ilości wody, która zaleje tereny położone na południu od tej zapory. Fala powodziowa dotrze także do samego Chersonia.

lena