Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapowiada się sroga zima - noclegowania w Nowej Soli jest już gotowa

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Noclegownia w Nowej Soli przygotowuje się już na srogą zimę.
Noclegownia w Nowej Soli przygotowuje się już na srogą zimę. fot. archiwum
Miejska noclegownia szykuje się do zimy i czeka na przyjęcie nowosolskich bezdomnych. Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej z doświadczenia jednak wiedzą, że nawet najcięższe zimy nie wpłyną na frekwencję.

W mediach od dłuższego czasu można natknąć się na prognozy pogody, które trudno nazwać optymistycznymi. Zima ma nas zaatakować już na przełomie października i listopada. Najbardziej pesymistyczne wersje mówią nawet o drugiej połowie bieżącego miesiąca.

Nie jest tajemnicą, że ten okres to ciężki czas dla bezdomnych. Część z nich wybiera nowosolską noclegownię, jednak większość decyduje się działać na własną rękę.

Zapytaliśmy Mariolę Urbańczak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Soli o kondycję i warunki budynku przy ul. Staszica, gdzie osoby bez meldunku mogą spędzić noc.

- W zależności od pory roku czynna jest w różnych godzinach, które uwzględniają zimowe przymrozki. Od pierwszego października noclegownia czynna jest od 18.00 do 8.00 - tłumaczy M. Urbańczak.
- Możemy przyjąć 30 osób, jednak nie było jeszcze takiej sytuacji, byśmy mieli komplet czy przepełnienie. Maksymalnie gościliśmy 27 bezdomnych. Nawet w sezonie 2009/10, podczas wyjątkowo ostrej zimy skorzystało z noclegowni tyle osób co zwykle - mówi. - Nasi klienci często znajdują sobie alternatywne miejsca do spędzenia nocy, często są to ogródki działkowe, które zimą są regularnie przeczesywane przez naszych pracowników wspólnie ze strażnikami miejskimi - dodaje.

Jak podkreśla pracownica MOPS, każdy bezdomny, który zamierza spędzić noc w nowosolskiej noclegowni musi mieć decyzję wydaną przez MOPS. - Nasi klienci wiedzą, że mają stawić się o godzinie otwarcia, i nie spóźniają się. To są przeważnie te same osoby. Czasami zdarza się, że policja przywozi kogoś o 2.00 czy 3.00 w nocy. Wtedy decydujemy czy taka osoba może u nas zostać - mówi M. Urbańczak.

Według pracowników ośrodka pomocy największym problemem wśród bezdomnych jest nieumiejętność samodzielnego zagospodarowania wolnego czasu. - Kilka lat temu bezdomni poszli z delegacją do prezydenta w prośbą o lokal, w którym mogliby przebywać w ciągu dnia, kiedy noclegownia jest nieczynna - opowiada M. Urbańczak. - Został wtedy odremontowany budynek na ul. Szarych Szeregów, kupiono nowe meble. Bezdomni mieli to własnoręcznie zagospodarować. Jednak, gdy przyszło co do czego, to tylko jedna osoba tym się zainteresowała - mówi.

Niedawno zjawił się w redakcji pan Czesław, bezdomny, który znacznie odbiegał od ogólnie przyjętego stereotypu. Był czysty, ogolony. Narzekał jedynie na drobne niedogodności, jak np. niedziałająca lodówka w noclegowni. - Wątpię, żeby tak było. Nasz pracownik dba o tego typu sprawy - komentuje M. Urbańczak.

Noclegownia w Nowej Soli

ul. Staszica 2
tel.: 68 3562731

Czynna w okresie:
01.12. do 31.03 w godzinach: 16.00 - 10.00
01.04. do 31.05 w godzinach: 18.00 - 8.00
01.06. do 31.09 w godzinach: 21.00 - 7.00
01.10. do 30.11 w godzinach: 18.00 - 8.00
* W święta Bożego narodzenia i Wielkanoc całodobowo.
* Przystosowana jest do obsługi 30 osób. W sytuacjach kryzysowych może przyjąć 50 osób.
* Do dyspozycji jest kuchnia, łazienka z pralką, telewizor, radio. W placówce jest wydzielone pomieszczenie dla ofiar przemocy w rodzinie - "Niebieska Linia".
* Osoby do noclegowni kierowane są na podstawie decyzji MOPS.
* Podstawowym warunkiem korzystania z miejskiej noclegowni jest bycie trzeźwym.
* Bezpośredni kontakt z pracownikiem socjalnym możliwy jest codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 7.45 do 10.30 w MOPS ul. Muzealna 46.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska