Kościół Ewangelicko-Metodystyczny świętował 70. rocznicę założenia międzyrzeckiej parafii. Uroczyste nabożeństwo dziękczynne odprawił pastor Sławomir Rodaszyński. - Podoba mi się, jak dobry przykład daje nasz duchowny. Ma rodzinę i dwójkę dzieci. Całym swoim życiem pokazuje nam wartości, które doceniamy - mówi Anna Diedtrich z Międzyrzecza.
Mocne podstawy
Żyją jak duża rodzina. W chwilach szczęścia i radości radują się razem. Kiedy jest komuś gorzej, coś się złego wydarzy to wspierają się nawzajem - Bracie, siostro , tak właśnie do siebie mówimy. Wszyscy się bardzo dobrze znamy. Jesteśmy dosyć małą wspólnotą, ale przez to niezwykle zgraną. U nas nie ma jakiejś anonimowości jak w wielkich zgromadzeniach - parafianka Dorota Nowicka.
Trudna droga
Pierwsi wyznawcy Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego pojawili się na ziemi międzyrzeckiej po II wojnie światowej. Pochodzą z terenów obecnej Białorusi i Ukrainy.
- Rzeź Wołyńska! Przed tym, między innymi uciekali nasi wierni. Pierwsze nabożeństwo na nowej ziemi odbyło się 6 stycznia 1946 roku. Pastorem, który zainicjował nasze spotkania był Michał Podgórny. Lata 50 ubiegłego wieku były dla nas bardzo trudne.
Doświadczyliśmy represji ze strony komunistycznych służb bezpieczeństwa, natomiast nasz duchowny został niesłusznie oskarżony i aresztowany - mówi S. Rodaszyński.
Znanymi wyznawcami tego Kościoła są m. in. Hillary Clinton i była premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher. Liczbę wiernych szacuje się na około 80 milionów na całym świecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?