Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żarski radny obiecał mieszkańcom, że nie będą mieli drastycznej podwyżki opłat za wywóz ścieków

Aleksandra Łuczyńska
Radny, Franciszek Łuckiewicz, zapewnił zebranych, że nie muszą płacić gigantycznych stawek za wywóz nieczystości.
Radny, Franciszek Łuckiewicz, zapewnił zebranych, że nie muszą płacić gigantycznych stawek za wywóz nieczystości. fot. Aleksandra Łuczyńska
Mieszkańcy ulicy Powstańców Wielkopolskich nie będą płacić gigantycznych stawek za wywóz nieczystości. Radny Franciszek Łuckiewicz obiecał im to podczas piątkowego zebrania z prezesem ZGM.

O tym, że za wywóz nieczystości mają płacić kilkakrotnie więcej niż do tej pory, mieszkańcy dzielnicy domków socjalnych, zwanej przez wszystkich "Ciechocinkiem", dowiedzieli się w maju.

Według informacji, jakie otrzymali od Zakładu Gospodarki Komunalnej, podwyżki miały obowiązywać od 2008 roku. - Wyszło więc na to, że nie dość, iż będziemy płacić więcej, to jeszcze jesteśmy zadłużeni, o czym nikt wcześniej nam nie powiedział - oburzali się lokatorzy kilkudziesięciu mieszkań przy Powstańców Wielkopolskich. - Prawo działało wstecz, a my nie mamy nic do powiedzenia. Musimy płacić i już!

Jak tłumaczył nam Edward Skobelski, prezes ZGM, takie działanie to efekt pracy Pekomu, który wcześniej zarządzał dzielnicą domków socjalnych. - Mieszkańcy płacili za wywóz tak, jakby byli podłączenie do kanalizacji miejskiej, a nie są. Szamba są opróżniane przez specjalną firmę, a to kosztuje więcej. Wcześniej Pekom się tym nie zajął, ale my nie możemy do tego dopłacać.

Bo nie ma kanalizacji

Jednak mieszkańców osiedla takie argumenty nie przekonywały. - Nie będziemy płacić - zarzekali się.

W piątek prezes ZGM zwołał zebranie ze wszystkimi lokatorami, na którym miał wyjaśnić przyczyny nagłych podwyżek.

Punktualnie o 12.00 pojawili się niemal wszyscy zainteresowani i z uwagą słuchali tego, co do powiedzenia miał E. Skobelski. - Już dwa lata temu pytaliśmy władze miasta oto, jak ten problem rozwiązać, żeby ZGM nie musiał dopłacać. Dostaliśmy wyraźną odpowiedź, że dodatkowymi opłatami należy obciążyć mieszkańców i właśnie to zrobiliśmy - tłumaczył zebranym.

- Nikt wcześniej nam o niczym nie mówił. Od dwóch lat wiedzieliście, że tak jest, ale nikt nas na to nie przygotował - oburzali się mieszkańcy.

Jest na to rada

Nieoczekiwanie na zebraniu pojawił się radny Franciszek Łuckiewicz, który zapewnił wszystkich, że nie będą płacić 15 złotych za wywóz ścieków. - Stawka wynosi 3,70, tak uchwaliła rada miasta i więcej nie można żądać od lokatorów. Nie można żądać od nikogo choćby o grosz więcej, niż zostało zapisane w uchwale. To jest wbrew prawu - przyznał. - To miasto powinno uregulować zaległe kwoty, a nie wy!

Słowa radnego wywołały burzę oklasków. - Na to czekaliśmy - przyznali zgodnie mieszkańcy "Ciechocinka". - Ale co teraz zrobić, jak mamy windykatorów na karku?

- Napiszcie pismo do komisji gospodarowania mieniem komunalnym, zajmiemy się tym - obiecał F. Łuckiewicz. - A jeśli ktoś będzie żądał od was zapłaty, sprawę skierujcie do sądu - poradził.
- Jesteśmy zadowoleni i przekonani, że jednak prawo jest po naszej stronie. Mamy nadzieję, że to koniec naszych problemów - przyznała Aneta Bonke, jedna z mieszkanek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska