Żary. Budżet obywatelski po nowemu? Zobacz, co się zmieni?

Ustawodawca każe budżety obowiązkowo tworzyć w miastach na prawach powiatu. Choć Żary takim nie są to tu ta obywatelska inicjatywa działa już od 6 lat i świetnie się sprawdza.

Zasady były takie, że miasto, po stronie którego należały procedury zebrania zgłoszeń, weryfikacji zadań i wykonania inwestycji musiało się wyrobić z nimi do połowy następnego roku. Teraz trzeba będzie to zrobić w jednym roku budżetowym.
- Przepisy określają również wysokość budżetu, dla takich miast jak Żary- mówi Ireneusz Brzeziński, naczelnik promocji w żarskim magistracie- u nas kwota 1 mln zł mieści się w dopuszczalnym przedziale. Trzeba tylko dopasować się do zmian. Jedną z nich będzie możliwość złożenia odwołania od decyzji o nie dopuszczeniu projektu do realizacji, co może przesunąć weryfikację. - Dlatego dobrze zacząć procedury od kwietnia, by zmieścić się z realizacją w danym roku- tłumaczy I. Brzeziński.
- Obawiam się, że realizacja zadań w tak krótkim terminie będzie graniczyła z cudem- kwituje Rafał Fularski, naczelnik infrastruktury technicznej w UM w Żarach. - Z dokumentacją się wyrobimy gorzej będzie z wykonaniem, wiadomo jak trudno teraz wyłonić wykonawców.

W obecnym regulaminie podział środków 1 mln zł budżetu na zadania jest następujący: dwa zadania za 250 tys. zł, dwa za 150 tys. zł, pozostałe 200 tys. zł na mniejsze inwestycje.

Radny Piotr Czerwiński uważa, że z budżetu powinno się wyłączyć szkoły, przedszkola czy ośrodek sportu. - Potrzebne tam inwestycje powinny powstawać z ich własnych budżetów - dodaje. - W obywatelkim powinno być więcej, ale małych zadań.

W zeszłym roku na zgłoszone projekty głosowało aż 7 tys. 826 osób spośród 25 tys. mieszkańców uprawnionych do głosowania. Najwięcej opowiedziało się za budową kociarni w mieście. Na razie planuje się wybudować obiekt na 30 kotów.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Kwalifikacja wojskowa 2019 także dla kobiet