Tysiące fanów przyszło w piątek na koncert Cleo
W tym roku Dni Żar odbywają się na parkingu przy żarskim pałacu. Tuż za jedną z największych karuzel- diabelskim młynem stoi scena.
Piątek upłynął pod znakiem disco polo. A wieczorem koncert dała Cleo. Publiczność szalała gdy tylko usłyszała jej największy przebój- „My Słowianie”, a potem rozgrzana kolejnymi hitami gwiazdy „Łowcy gwiazd”, czy „Krok za krokiem” bawiła się przez bite półtora godziny. Piątkowy wieczór zakończyła dyskoteka plenerowa Marka Sierockiego.
Polecamy nasz Magazyn Informacyjny:
Tysiące fanów przyszło w piątek na koncert Cleo
W tym roku Dni Żar odbywają się na parkingu przy żarskim pałacu. Tuż za jedną z największych karuzel- diabelskim młynem stoi scena.
Piątek upłynął pod znakiem disco polo. A wieczorem koncert dała Cleo. Publiczność szalała gdy tylko usłyszała jej największy przebój- „My Słowianie”, a potem rozgrzana kolejnymi hitami gwiazdy „Łowcy gwiazd”, czy „Krok za krokiem” bawiła się przez bite półtora godziny. Piątkowy wieczór zakończyła dyskoteka plenerowa Marka Sierockiego.
Polecamy nasz Magazyn Informacyjny:
Tysiące fanów przyszło w piątek na koncert Cleo
W tym roku Dni Żar odbywają się na parkingu przy żarskim pałacu. Tuż za jedną z największych karuzel- diabelskim młynem stoi scena.
Piątek upłynął pod znakiem disco polo. A wieczorem koncert dała Cleo. Publiczność szalała gdy tylko usłyszała jej największy przebój- „My Słowianie”, a potem rozgrzana kolejnymi hitami gwiazdy „Łowcy gwiazd”, czy „Krok za krokiem” bawiła się przez bite półtora godziny. Piątkowy wieczór zakończyła dyskoteka plenerowa Marka Sierockiego.
Polecamy nasz Magazyn Informacyjny:
Tysiące fanów przyszło w piątek na koncert Cleo
W tym roku Dni Żar odbywają się na parkingu przy żarskim pałacu. Tuż za jedną z największych karuzel- diabelskim młynem stoi scena.
Piątek upłynął pod znakiem disco polo. A wieczorem koncert dała Cleo. Publiczność szalała gdy tylko usłyszała jej największy przebój- „My Słowianie”, a potem rozgrzana kolejnymi hitami gwiazdy „Łowcy gwiazd”, czy „Krok za krokiem” bawiła się przez bite półtora godziny. Piątkowy wieczór zakończyła dyskoteka plenerowa Marka Sierockiego.
Polecamy nasz Magazyn Informacyjny: