Ulica Sportowa ciągnie się od al. Wojska Polskiego aż do ul. Kaszubskiej, jezdnia jest asfaltowana, są krawężniki. Ale chodników z prawdziwego zdarzenia nie ma. Miejscami są nawet pobocza, ale są też odcinki drogi, na których nawet tego udogodnienia dla pieszych nie ma.
Ruch na Sportowej jest bardzo duży, a kiedy są jakieś imprezy na stadionie Syrena jest jeszcze większy. - Piesi muszą wtedy uciekać na pobocza, tam gdzie one są, albo iść jezdnią - opowiada Danuta Zacierka, która mieszka przy tej ulicy. - Najgorzej jest zimą, kiedy pobocza są zasypane śniegiem, wtedy uciekając od aut trzeba brnąć przez zwały śniegu. Przy tej ulicy mieszka sporo rodzin, ruch jest bardzo intensywny, a bezpieczeństwo pieszych jest zagrożone.
- Rzeczywiście, tędy do szkoły idą dzieci. Dla nich ta jezdnia jest jeszcze bardziej niebezpieczna. Odkąd pamiętam nigdy na tej ulicy nie było chodników. Dziwię się, że w ogóle dopuścili do ruchu taką drogę - zastanawia się kobieta w średnim wieku.
Sprawą zainteresował się m. in. radny miejski Zbigniew Budzyński, który zadeklarował pomoc mieszkańcom. - Ludzie mają rację, jak może istnieć ulica bez chodników. Jest to niewygodne, ale i niebezpiecznie. Zrobię wszystko, żeby im pomóc, będę nalegał i przypominał urzędnikom o sprawie - zapewnia radny.
- To prawda, że na Sportowej nie ma chodników, ale ich budowy nie ma w tegorocznym planie inwestycji - informuje zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Nie wykluczam jednak, że sprawa modernizacji tej drogi może się znaleźć w przyszłorocznym budżecie. Wszystko zależy od woli radnych, jeżeli ktoś z nich złoży odpowiedni wniosek i rada podejmie decyzję, to sprawa zostanie załatwiona - dodaje.
J. Niezgodzki zaznacza, że na Sportowej do naprawy są nie tylko chodniki, ale także nawierzchnia, która jest w fatalnym stanie. - Ponadto trzeba pomyśleć o budowie parkingu przy Syrenie oraz ścieżek rowerowych. A to już poważna inwestycja - podkreśla zastępca żarskiego burmistrza.
- Oczywiście, że nie można tej sprawy tak zostawić. Przygotuję wniosek formalny w sprawie modernizacji Sportowej - zapewnia radny Z. Budzyński.
Niektórych mieszkańców denerwuje także to, że na pewnych odcinkach drogi, pobocza są przekształcone przez mieszkańców domków jednorodzinnych w kwitnące ogrody. - To będzie problem, kiedy zaczną modernizować ulicę, bo chodniki powinny być po obu stronach jezdni - zaznacza mężczyzna, które nie podaje nazwiska.
Miejmy jednak nadzieję, że projektanci znajdą rozwiązanie, żeby chodniki były i żeby, jeżeli to możliwe, zachować ogrody przed domkami. - Wtedy Sportowa będzie i ładna i w pełni bezpieczna - podkreśla kolejny nasz rozmówca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?