Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żary: Milionowe odszkodowania za zmiany w miejskim planie

Janczo Todorow 68 363 44 99 [email protected]
Firmy, które po zmianie planów nie będą mogly inwestować, mogą dochodzić rekompensaty od miasta (fot. archiwum)
Firmy, które po zmianie planów nie będą mogly inwestować, mogą dochodzić rekompensaty od miasta (fot. archiwum)
Plan zagospodarowania przestrzennego terenów pomiędzy obwodnicą a ulicą Serbskiej wywołuje spore emocje. Urzędnicy twierdzą, że miasto będzie musiało wypłacać blisko 5 milionów złotych odszkodowania inwestorom.

Pięć lat temu żarska rada podjęła uchwalę o opracowaniu planu miejscowego w tej części miasta. Bez tego dokumentu nie można byłoby budować fabryki, ani domów.

Prawo wymaga, aby plan został przedyskutowany z osobami zainteresowanymi. W ubiegłym tygodniu zorganizowano w ratuszu spotkanie, w którym udział wzięli autorka projektu Krystyna Goińska, Rudolf Kikowicz -z urzędu miejskiego oraz radni, mieszkańcy i przedsiębiorcy.

Dlaczego aż pięć lat trwały prace nad planem i dopiero teraz został przedstawiony? - Poślizg wynika z problemów i rozbieżności, jakie wyniknęły podczas opracowania projektu. Przede wszystkim z powodu sporów dotyczących ul. Serbskiej - wyjaśnia K. Goińska.

Zdaniem radnych miejskich, istnieje konflikt pomiędzy mieszkańcami osiedla, a pobliskimi zakładami przemysłowymi przy obwodnicy w kierunku Olbrachtowa. Dlatego rajscy domagają się, by pomiędzy obecną strefą przemysłową a osiedlem mieszkaniowym pozostawić pas wolnego gruntu o szerokości, co najmniej 40 m. Na tym pasie nie będzie można inwestować.

W planie, a dokładnie w ocenie skutków stwierdzono, że firmy, które stracą możliwości inwestowania na tym pasie mogą dochodzić rekompensaty od miasta z tytułu utraty wartości mienia. Kwota tego odszkodowania byłaby spora - ok. 4,7 mln zł. - To nie wszystko, bo przedstawiciel jednej z firm ostrzegł, że wystąpi także o rekompensatę z tytułu utraty wartości produkcyjnej przedsiębiorstwa, spowodowanej ograniczeniami w pasie ziemi - zaznacza R. Kikowicz.

Po tych wypowiedziach na spotkaniu padło pytanie skąd miasto weźmie tyle pieniędzy, żeby w razie potrzeby wypłacić rekompensaty?

Według Aleksandra Czerwonajcio, wiceprzewodniczącego rady miejskiej, jest prosty sposób na zdobycie tych pieniędzy. - W każdym planie zagospodarowania przestrzennego zawarta jest tzw. opłata planistyczna. To właśnie z tej opłaty miasto mogłoby zdobyć pieniądze na rekompensaty. Problem w tym, że do tej pory w żadnym planie nie była naliczana ta opłata. I z tego powodu miastu przyjdzie wypłacić rekompensaty z ogólnej kasy, zmniejszając wydatki na cele społeczne - stwierdza A. Czerwonajcio.

W urzędzie miejskim tłumaczą, że owszem, opłat planistycznych nie naliczano, ale we wszystkich praktycznie planach zagospodarowania przestrzennego, większość terenów należała do miasta. Więc nie było możliwości, żeby gmina sama sobie naliczała opłatę.

Nowy plan zagospodarowania przestrzennego terenów położonych pomiędzy ul. Serbską a obwodnicą przewiduje powstanie nowej strefy przemysłowej, a w przyszłości zmianę przebiegu tej drogi. Czas na zgłoszenie wniosków i uwag dotyczących planu upływa jutro. Dokumenty można oglądać w urzędzie miasta w pokoju nr 22 na drugim piętrze od 8.00 do 15.00.

 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska