Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żary. Modnie na polowanie. Byleby we wszystkich odcieniach zieleni- mówi Urszula Kaczmarczyk szyjąca odzież myśliwską

Lucyna Makowska
Pokaz mody myśliwskiej  z jej kolekcji zrobił furorę podczas ostatniej edycji Wielkich Łowów w Puszczy Żagańskiej.Myśliwi, ale i „diany”- panie trudniące się polowaniami, też chcą wyglądać elegancko. A o  tego typu odzież zwłaszcza dla kobiet bardzo trudno na naszym rodzinnym rynku. Dlatego pani Urszula postanowiła zrezygnować z innych zamówień i postawiła na ubrania myśliwskie – Produkowana przez nas odzież musi być przede wszystkim wygodna i funkcjonalna, a  przy okazji modna- dodaje Urszula Kaczmarczyk, właścicielka Florentyny- chodzi przecież o to, by myśliwi dobrze czuły w tych rzeczach – mówi U. Kaczmarczyk.  Wszystko to było widać na scenie, podczas pokazu. I panie i panowie wyglądali dostojnie,  praktycznie ale i klimatycznie w zielono- brunatnych barwach lasu.- Ubieramy myśliwych od stóp do głów. Szyjemy głównie odzież myśliwską i to głównie do Anglii. To dość wąskie grono odbiorców, ale bardzo wdzięczne. Firma tworzy ubrania myśliwskie do 1989 roku. Obecnie wzięciem cieszą się szyte we Florentynie kurtki z lodenu, najlepszej odmiany wełny.  Spora część kolekcji myśliwskiej pokazana podczas Wielkich Łowów  dedykowana jest paniom. – To sukienki, spódnice, z wygodnych tkanin, wiatroszczelne polary z klejonymi szwami- wylicza. Jesteśmy jedyną w Europie firmą, która klei polar, to dla nas wdzięczna tkanina, bo jest cicha, wygodna i nie szeleści w lesie. Modele i modelki prezentowały też czapki i kaszkiety. A wszystko w kolorze lasu...PolecaneŻary. Mieszkaniec odnalazł krzyż, który runął z wieży podczas pożaru żarskiego zamkuPolecamy równieżŻAGAŃ. TANCERZE ARTURA NIEZGODY PRZYWIEŹLI WOREK MEDALI Z LUBONIAZobacz również
Pokaz mody myśliwskiej z jej kolekcji zrobił furorę podczas ostatniej edycji Wielkich Łowów w Puszczy Żagańskiej.Myśliwi, ale i „diany”- panie trudniące się polowaniami, też chcą wyglądać elegancko. A o tego typu odzież zwłaszcza dla kobiet bardzo trudno na naszym rodzinnym rynku. Dlatego pani Urszula postanowiła zrezygnować z innych zamówień i postawiła na ubrania myśliwskie – Produkowana przez nas odzież musi być przede wszystkim wygodna i funkcjonalna, a przy okazji modna- dodaje Urszula Kaczmarczyk, właścicielka Florentyny- chodzi przecież o to, by myśliwi dobrze czuły w tych rzeczach – mówi U. Kaczmarczyk. Wszystko to było widać na scenie, podczas pokazu. I panie i panowie wyglądali dostojnie, praktycznie ale i klimatycznie w zielono- brunatnych barwach lasu.- Ubieramy myśliwych od stóp do głów. Szyjemy głównie odzież myśliwską i to głównie do Anglii. To dość wąskie grono odbiorców, ale bardzo wdzięczne. Firma tworzy ubrania myśliwskie do 1989 roku. Obecnie wzięciem cieszą się szyte we Florentynie kurtki z lodenu, najlepszej odmiany wełny. Spora część kolekcji myśliwskiej pokazana podczas Wielkich Łowów dedykowana jest paniom. – To sukienki, spódnice, z wygodnych tkanin, wiatroszczelne polary z klejonymi szwami- wylicza. Jesteśmy jedyną w Europie firmą, która klei polar, to dla nas wdzięczna tkanina, bo jest cicha, wygodna i nie szeleści w lesie. Modele i modelki prezentowały też czapki i kaszkiety. A wszystko w kolorze lasu...PolecaneŻary. Mieszkaniec odnalazł krzyż, który runął z wieży podczas pożaru żarskiego zamkuPolecamy równieżŻAGAŃ. TANCERZE ARTURA NIEZGODY PRZYWIEŹLI WOREK MEDALI Z LUBONIAZobacz również
-Kolor myśliwski to każdy, pod warunkiem, że jest zielony - śmieje się Urszula Kaczmarczyk, właścicielka rodzinnej firmy Florentyna z Żar, produkującej ubrania dla myśliwych i wędkarzy.

Pokaz mody myśliwskiej z jej kolekcji zrobił furorę podczas ostatniej edycji Wielkich Łowów w Puszczy Żagańskiej.
Myśliwi, ale i „diany”- panie trudniące się polowaniami, też chcą wyglądać elegancko. A o tego typu odzież zwłaszcza dla kobiet bardzo trudno na naszym rodzinnym rynku. Dlatego pani Urszula postanowiła zrezygnować z innych zamówień i postawiła na ubrania myśliwskie – Produkowana przez nas odzież musi być przede wszystkim wygodna i funkcjonalna, a przy okazji modna- dodaje Urszula Kaczmarczyk, właścicielka Florentyny- chodzi przecież o to, by myśliwi dobrze czuły w tych rzeczach – mówi U. Kaczmarczyk. Wszystko to było widać na scenie, podczas pokazu. I panie i panowie wyglądali dostojnie, praktycznie ale i klimatycznie w zielono- brunatnych barwach lasu.- Ubieramy myśliwych od stóp do głów. Szyjemy głównie odzież myśliwską i to głównie do Anglii. To dość wąskie grono odbiorców, ale bardzo wdzięczne.

Firma tworzy ubrania myśliwskie do 1989 roku. Obecnie wzięciem cieszą się szyte we Florentynie kurtki z lodenu, najlepszej odmiany wełny. Spora część kolekcji myśliwskiej pokazana podczas Wielkich Łowów dedykowana jest paniom. – To sukienki, spódnice, z wygodnych tkanin, wiatroszczelne polary z klejonymi szwami- wylicza. Jesteśmy jedyną w Europie firmą, która klei polar, to dla nas wdzięczna tkanina, bo jest cicha, wygodna i nie szeleści w lesie.

Modele i modelki prezentowały też czapki i kaszkiety. A wszystko w kolorze lasu...
PolecaneŻary. Mieszkaniec odnalazł krzyż, który runął z wieży podczas pożaru żarskiego zamku
Polecamy równieżŻAGAŃ. TANCERZE ARTURA NIEZGODY PRZYWIEŹLI WOREK MEDALI Z LUBONIA
Zobacz również

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska