Czytaj też: Żary biorą 20 mln zł kredytu na inwestycje
Budynki dawnej Wełny na Podwalu od lat straszą upiornym wyglądem mieszkańców i przyjezdnych. Zaniedbane i zupełnie opuszczone przypominają ruiny. Swoje oblicze zmienią już niebawem. Na terenie dawnej fabryki powstanie nowa galeria handlowa. Projekt już jest gotowy, wizualizacje można oglądać w internecie. Prace związane z adaptacją obiektów ruszą jesienią tego roku o ile, jak zastrzega inwestor - Piotr Lubaczewski - nie będzie żadnych przeszkód administracyjnych. - W każdej chwili możemy zacząć prace, zajmą się tym trzy ekipy budowlane. Jak wszystko pójdzie po naszej myśli już za kilka miesięcy żaranie będą mogli się cieszyć z nowej galerii - informuje.
Jak zapewnia inwestor wiele elementów infrastruktury fabrycznej, pozostałości po dawnych zakładach, zostanie zachowana na terenie obiektu. - Zachowamy sporo zabudowań, pozostawimy stary komin - mówi. - Już dziewięćdziesiąt procent powierzchni handlowych jest zajętych. To w sumie niemal 35 sklepów, oprócz tego powstaną też restauracje. Zainteresowanie jest ogromne. Cały czas czekamy też na chętnych do prowadzenia kina. Wiadomo, że teraz większość mieszkańców dojeżdża na seanse do większych miast, bo stare kina nie mają już racji bytu - dodaje.
Czytaj też: Żary: W centrum miasta powstanie nowy trakt
I chociaż na razie na placu budowy nie rozpoczęto praktycznie żadnych konkretnych prac, zdania na temat nowej inwestycji są podzielone. Dla jednych to nowe stanowiska pracy i kolejne miejsce do spotkań, zakupów. Dla innych to niefortunny pomysł, który miastu nie przyniesie żadnego pożytku. - Na zakupy nie trzeba będzie jeździć do Focusa do Zielonej Góry, będziemy mieć fajne centrum na miejscu i to jest podstawowy plus. W Żarach jest zapotrzebowanie na taką galerię - cieszy się Olga Duziak.
- Żary to za małe miasto na takie inwestycje, jestem za tym, żeby tworzyć nowe miejsca pracy, ale nie przez otwieranie kolejnych sklepów, w których nikt nie będzie kupował, bo nikogo nie będzie na to stać - uważa Artur Rotman, mieszkający nieopodal dawnej Wełny.
W związku z planami otwarcia nowej galerii o swoją przyszłość martwi się pani Anna, która od niedawna prowadzi sklep z odzieżą. - Taka jest kolej losu, że jak powstaje taki moloch, to mniejsze interesy okazują się klapą. Zostało jeszcze trochę czasu, ale boję się, że przez taką galerię, będę musiała zamknąć swój sklep. Podobnie było w Zielonej Górze, jak otwarto Focusa. Coraz mniej ludzi robi zakupy na deptaku, wszyscy jeżdżą do większej galerii, gdzie wszystko jest na miejscu - mówi. - Jeśli zrobią tam jeszcze kino to wiadomo, że padnie od razu nasz Pionier.
Czy tak się stanie, okaże się dopiero w ostatnim kwartale przyszłego roku, kiedy zostaną zakończone prace budowlane.
Czytaj też: Żary: Wieże ciśnień czekają na nabywców
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?