,,O 7.00 rano pracownicy Zaset stanęli. Powód: brak wynagrodzenia za dwa ostatnie miesiące" - takiej treści esemes otrzymaliśmy wczoraj z samego rana. Byliśmy już w drodze do Kożuchowa, kiedy telefon raz jeszcze zabrzęczał. ,,Właśnie trwa spotkanie z prezesem. Wypłat zaległych nie zrobi, bo zakład przynosi straty i nie ma pieniędzy" - brzmiała wiadomość od jednego z pracowników.
Dotarliśmy pod bramę zakładu, ale... dalej nie było nam dane wjechać. Przezorny ochroniarz poinformował o naszej wizycie prezesa...
Więcej o sprawie przeczytasz we wtorkowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?