Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastal: chcemy wrócić!

Andrzej Flügel
Zielonogórzanie po jednym ze zwycięskich spotkań. Oby w przyszłym sezonie było ich jak najwięcej.
Zielonogórzanie po jednym ze zwycięskich spotkań. Oby w przyszłym sezonie było ich jak najwięcej. fot. Kazimierz Ligocki
Szefostwo SSA Grono i trenerzy Zastalu potwierdzili, że celem na przyszły sezon jest awans do ekstraklasy.

Czym rożni się ta deklaracja od ubiegłorocznej? Przed poprzednim sezonem mówiono o grze w czołówce, zwycięstwach, a jeśli się uda - awansie. Dziś sprawa jest jasna: chcemy wrócić do ekstraklasy, a każdy inny rezultat będzie trzeba traktować jak porażkę.

Sprawdzone przymiarki
Pisaliśmy wczoraj o przymiarkach do drużyny. Prawie wszystkie się potwierdziły. W Zastalu zobaczymy mierzącego 204 cm Tomasza Briegmanna. To 32-letni, doświadczony skrzydłowy, który może też grać jako center. Ostatnio występował w Resovii Rzeszów. Drugim nabytkiem jest Tomasz Milewski. Były zawodnik Basketu Kwidzyn ma 29 lat, mierzy 202 cm, też może pojawiać się na boisku jako skrzydłowy lub center. Nie zobaczymy już w zespole Łukasza Olejnika i Kamila Czapli. Zostaje Dariusz Kalinowski i wszyscy zawodnicy, którzy grali w poprzednim sezonie. Wraca po kontuzji Grzegorz Taberski. Ten 27-letni skrzydłowy pauzował cały sezon, obecnie wraca na parkiet, a przed kilkoma dniami został królem strzelców w mistrzostwach Europy... kolejarzy.

Wcale nie będzie łatwo

Trener Tadeusz Aleksandrowicz tak uzasadnił ten wybór: - Przy budowie zespołu na ten sezon musieliśmy wyciągnąć wnioski z poprzedniego - powiedział. - Zabrakło nam w decydujących momentach siły pod koszem, stąd nasze zainteresowanie Tomkiem Briegmannem i Tomkiem Milewskim. Pierwszy to doświadczony zawodnik, ma za sobą kilka awansów, grę w ekstraklasie w trudnych meczach o utrzymanie. Bardzo na niego liczę. Podobnie jest z Tomkiem Milewskim. To uporządkowany zawodnik, który wie co zrobić pod koszem. Nie ukrywam, że szukamy tak zwanej rzucającej ,,dwójki", czyli gracza, który trafia regularnie i w trudnych momentach potrafi pociągnąć zespół. Mamy jasny cel. Chcemy żeby do Zielonej Góry wreszcie wróciła ekstraklasa. Od razu powiem, że wcale nie będzie łatwo. Powrót zapowiada Znicz Jarosław, nie odpuści Pruszków, pewnie aspiracje zgłosi Stalowa Wola i może ktoś jeszcze. Czeka nas ostra praca.

Dopinamy budżet

Prezes SSA Grono Rafał Czarkowski przyznał, że budżet jest jeszcze niedopięty. - W poprzednim sezonie wydaliśmy 700 tysięcy - powiedział - W najbliższym, o ile chcemy awansować, musimy wydać mniej więcej milion. Czekamy na deklaracje tych sponsorów, którzy dotąd z nami współpracowali. Jesteśmy przed rozmową z firmą Auchan. Liczymy, że budżet zamknie nam się w planowanej wersji. Na początek zajęliśmy się zakontraktowaniem graczy wysokich. Teraz szukamy zawodnika na pozycję numer dwa. Jeszcze nie wiemy czy zrobimy to przed sezonem czy w jego trakcie. Mamy czas do 30 grudnia. Chcę podziękować tym, którzy dotychczas nam pomagali, także szczególnie władzom miasta, które bardzo nas wspierają. Nie mamy długów, poprzedni sezon będzie rozliczony co do złotówki. Mądrze wydajemy pieniądze i podobnie jak trener wierzę, że przywrócimy Zielonej Górze ekstraklasę.

Zespół całego miasta

Tak więc kibice koszykówki mogą być spokojni. Montowany jest chyba silniejszy zespół niż w poprzednim sezonie. Zawodnicy zapowiadają ciężką pracę. Pytany jak ocenia ten zespół lider drużyny Paweł Szcześniak powiedział: - Dobrze to wygląda. Oczywiście na razie na papierze. Wierzę, że po wspólnych treningach i pracy jaką wykonamy będzie dobrze. Dodajmy, że szefostwo klubu chce popracować nad oprawą meczów i sprawić by kibice w Zielonej Górze i nie tylko uznawali Zastal za swój zespół. Temu ma służyć prezentacja zespołu na scenie pod ratuszem podczas Winobrania w połowie września. Oczywiście o tym co dzieje się w zespole będziemy systematycznie informować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska