Zastalu niby już w dawnym kształcie nie ma… Niby, bo w środę, 6 lutego 2019 roku, w salach Muzeum Ziemi Lubuskiej słynna zielonogórska fabryka wagonów „żyła” jak za dawnych lat.
A wszystko za sprawą ludzi. Byli pracownicy fabryki i ich bliscy przyszli odnaleźć się na zdjęciach i w historii słynnego przedsiębiorstwa, które kiedyś miało w mieście status „państwa w państwie”. I właśnie o ludziach, którzy tworzyli zakład, mówiła kurator wystawy „Hegemonia Zastalu w Zielonej Górze. Dzieje Zaodrzańskich Zakładów Przemysłu Metalowego Zastal 1945-1991” – dr Izabela Korniluk. I im za pomoc w zorganizowaniu ekspozycji dziękowała.
Wieloletni dyrektor Zaodrzańskich Zakładów Przemysłu Metalowego Zastal Czesław Fedorowicz bardzo pomógł muzealnikom w przygotowaniu wystawy.
Z kolei zastępca dyrektora MZL Longin Dzieżyc witał na wernisażu byłych dyrektorów także innych przedsiębiorstw, które zapisały się w historii Zielonej Góry. Przy okazji wezwano też do poparcia wniosku o nadanie jednemu rond w mieście imienia Zastalu. Zebrano sporo podpisów.
Jednym z bohaterów wernisażu był Jan Jarzina, który w Zastalu przepracował 45 lat. Zajmował się konstrukcją wagonów, a gros lat spędził jako konstruktor oprzyrządowania spawalniczego przy produkcji wagonów towarowych. To modele wagonów pan Jana i jego zespołu jeżdżą po torowiskach w salach Muzeum Ziemi Lubuskiej. Ciesząc małych u dużych zwiedzających.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?