Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastal Zielona Góra jedzie powalczyć do Słupska

Andrzej Flügel 68 3248806 [email protected]
Walter Hodge jak widać też potrafi wsadzić piłkę do kosza. W Słupsku liczymy że poprowadzi nasz zespół do dobrego wyniku
Walter Hodge jak widać też potrafi wsadzić piłkę do kosza. W Słupsku liczymy że poprowadzi nasz zespół do dobrego wyniku Tomasz Gawałkiewicz
Zielonogórski Zastal znów czeka wyjazd. Znów bardzo trudny. Ale po zwycięstwie we Włocławku nie boimy się już chyba nikogo. Oczywiście faworytem spotkania jest ekipa Enegrii Czarnych, ale stale warto przypominać, że faworyci nie zawsze wygrywają.

Liga grała w środku tygodnia, ale Zastal miał przerwę. Nasz mecz z Treflem Sopot został przełożony na środę 30 listopada. Z jednej strony to bardzo dobrze, bo zawodnicy mieli więcej czasu, z drugiej czasem gra ,,z marszu" kiedy jest forma, dobra atmosfera przynosi nadspodziewane efekty. Tak czy inaczej czeka nas kolejny bardzo trudny rywal Energa Czarni to od lat ścisła czołówka ekstraklasy. Zespól z wielkimi ambicjami, który ma ambicje by ciągle być w górze tabeli. Tam jest wielkie ciśnienie na wygrywanie i odnoszenie skucesów. W tym sezonie znów mają mocną ekipę. Odszedł wprawdzie ten, który w poprzednich rozgrywkach poprowadził zespół ze Słupska do wielu zwycięstw, czyli Jerel Blassingame, ale nowi gracze są nie gorsi.

Z pewnością Energa Czarni ma więcej centymetrów pod koszami, bo wystarczy, że środkowi, czyli Kanadyjczyk Scott Morrison ma 210 centymetrów, a Amerykanin David Weaver 207. Ale są tam bardzo dobry Litwin z polskim paszportem Mantas Cesnauskis, solidni polscy zawodnicy jak choćby Paweł Kikowski czy Paweł Leończyk. Energa Czarni mają na koncie jedną porażkę we własnej hali z Anwilem Włocławek, mieli wielkie szczęście ostatnim rzutem pokonując Trefla, w sytuacji, kiedy przez cały mecz przegrywali. Resztę meczów rozstrzygnęli na swoją korzyść w sposób nie podlegający dyskusji. Zobaczymy jak będzie w niedzielę. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Zastal przegrał tam 85:87 a decydujacą akcję gospodarze przeprowadzili na dwie sekundy przed końcem.

- Energa Czarni to bardzo mocny przeciwnik - ocenił trener Zastalu Tomasz Jankowski. - Mają dobrych zawodników pod koszem, ale jak mi się zdaje ich siła tkwi na pozycjach jeden, dwa i trzy, a o ich zwycięstwach zadecydowały akcje na obwodzie niż na desce. Ich atutem jest to, że długo grają ze sobą, są zbilansowani, mają na każdej dobrych zawodników. Spokojnie się przygotowujemy. Zajmujemy się taktyką, prowadzimy zajęcia tak jak zawsze. Mam pomysł jak grać w Słupsku. Mam nadzieję, że go zrealizujemy. Czy to że nie graliśmy w środku tygodnia meczu jak pozostali ma jakieś znaczenie? Uważam, że w tym przypadku to dobrze. Lubimy mikrocykl z meczem podczas weekendu, z odpoczynkiem po poprzednim spotkaniu. Tak, więc spokojnie czekamy na wyjazd do Słupska i obiecujemy, że powalczymy.

Tyle trener. Liczymy że zielonogórzanie postawią trudne warunki Czarnym. Miejmy nadzieję że naszych będzie w Słupsku wspierała grupa kibiców. Ci, którzy pojawili się we Włocławku świetnie dopingowali i bardzo pomogli zespołowi. Klub organizuje wycieczkę dla kibiców. Szczegóły na stronie www.zastalbasket.pl. Początek meczu w niedzielę, 13 listopada o godz. 18.00. Liczymy na dobre wieści ze Słupska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska