Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastępca komendanta został autodraniem

Redakcja
To zdjęcie wykonał Czytelnik. Jest skrzyżowanie i jest mercedes. Wicekomendanta Krzysztofa Kowalczyka.
To zdjęcie wykonał Czytelnik. Jest skrzyżowanie i jest mercedes. Wicekomendanta Krzysztofa Kowalczyka. Czytelnik
Kilka dni po tym, jak trzej kierowcy dostali mandaty za złe parkowanie, w tym samym miejscu swojego merca postawił... wiceszef lubuskiej policji. - I jest bezkarny? - pytali ludzie. - Nie, dostał mandat - odpowiedziała w w poniedziałek komenda.

Od dwóch lat w naszym serwisie www.gazetalubuska.pl/autodranie pokazujemy zdjęcia kierowców, którzy za nic mają przepisy i parkują, jak im się podoba. Na chodnikach, na trawnikach, na skrzyżowaniach, na przejściach dla pieszych albo bezczelnie zajmują dwa, trzy czy nawet cztery miejsca postojowe. Przykłady codziennie podsyłają nam Czytelnicy.
O tej sprawie też powiadomił nas Czytelnik, sąsiad komendanta (dane do wiadomości redakcji). Szlag go trafił, bo pod koniec marca on i dwóch innych kierowców dostali po 300 zł mandatu za parkowanie na zakazie przy ul. Wyszyńskiego.

- To trwało chwilę, ledwie postawiłem samochód, by wnieść zakupy, a już byli - opowiadał. Jego zdaniem radiowóz przyjechał po wezwaniu mieszkającego nieopodal wicekomendanta Krzysztofa Kowalczyka. Skąd taki wniosek? - Bo gdy odmówiłem przyjęcia mandatu, powiedziano mi: "Jak się komendancik dowie, to już zadba, żeby w sądzie pan dostał za swoje". No to mandat przyjąłem - dodał Czytelnik.

Więcej przeczytasz we wtorkowym (12 kwietnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na północ regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska