- Niestety ostatnio jest straszny zastój. Klientów jest mało i warzywa sprzedają się słabo - przyznaje Brygida Wierzchowska, która sprzedaje na zielonogórskim targowisku Konfin. - Ceny warzyw ostatnio też nie zachęcają. Ceny na przykład włoskich produktów poszły w górę.
W trakcie mrozów również przechowywanie warzyw i owoców wymaga od sprzedających dużego nakładu pracy. - Musimy uważać, żeby nic nam nie pomarzło. Latem możemy wystawiać towar przed sklepem, ładnie go wyeksponować. Zimą wszystko musimy trzymać w środku i odpowiednio ogrzewać stoisko, to ciężka praca. Najbardziej podatne na zimną są ziemniaki, jajka, pomidory, sałata, zielenina, papryka - wylicza pani Brygida.
Jednak jak podkreśla właścicielka warto, pomimo mrozów wybrać się na targ bo dostaniemy tam produkty wyższej jakości niż w supermarkecie. - U nas cena jest wyższa bo dobry towar musi kosztować. My staramy się sprowadzać tylko to, co sami chcielibyśmy znaleźć na swoim stole. Zawsze staramy się mieć to, czego najbardziej szukają nasi klienci. Mamy prawdziwe miody, wiejskie jajka i domowe przetwory - mówi Brygida Wierzchowska.
Na targowisku rzeczywiście nie ma wielu ludzi. Gdy temperatura spada przychodzą tylko najbardziej wytrwali klienci. - Przychodzę tu przez cały rok, bo w markecie to nie to samo - mówi Małgorzata Kycia. - Jest mi łatwiej, mieszkam niedaleko. Znam jednak osoby które przyjeżdżają to z oddalonych części miasta. I nie dziwie się, smak jest zupełnie inny niż w sklepie.
Czytaj też: Lubuskie ma kolejne dwa produkty tradycyjne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?