Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymanie prezesa Stali Gorzów. Chodzi o „wypranie” 66 mln zł

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Marek G. został prezesem Stali Gorzów we wrześniu 2019. W tym roku klub obchodzi 75-lecie istnienia.
Marek G. został prezesem Stali Gorzów we wrześniu 2019. W tym roku klub obchodzi 75-lecie istnienia. Archiwum GL
Prokuratura Regionalna w Warszawie ustaliła, że w prowadzonym przez prezesa Stali Gorzów internetowym kantorze walut „wyprano” 66 mln zł. Markowi G. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

- 7 czerwca zatrzymano siedem osób w związku ze śledztwem dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej działającej w branży paliwowej. Wśród zatrzymanych znalazł się prezes klubu żużlowego, jednocześnie prowadzący firmę zajmującą się usługami finansowymi, w tym wymianą walut obcych za pośrednictwem internetu - poinformował nas w czwartek 9 czerwca prokurator Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Tym samym potwierdził oficjalnie zatrzymanie Marka G., który od września 2019 roku jest prezesem Stali Gorzów (napisaliśmy o tym jako pierwsi w Polsce).

Jak informuje prokurator, do zatrzymania Marka G. doszło na terenie Wielkopolski. Dokonali tego funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie (tym samym prostujemy nasze środowe nieoficjalne doniesienia, że dokonali tego funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, a do zatrzymania doszło na południu Polski).

Jaki zarzut stawia prokuratura?
W warszawskiej prokuraturze Marek G. usłyszał zarzut tzw. prania brudnych pieniędzy.
- Według ustaleń prokuratorów na rachunek prowadzonego przez niego kantoru wymiany walut została przyjęta kwota ponad 66 milionów złotych pochodząca z czynów zabronionych popełnionych przez grupę zajmującą się wystawianiem poświadczających nieprawdę faktur VAT. Czyn ten, z uwagi, iż podejrzany uczynił sobie z procederu stałe źródło dochodu, zagrożony jest karą do 12 lat pozbawienia wolności - informuje prok. Saduś. W środę około 18.00 prokuratura złożyła w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie Marka G. W chwili pisania tego tekstu decyzji jeszcze nie znaliśmy.

Lewe faktury na 2 mld zł

Jak mówił nam w czwartek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, sprawa Marka G. jest jednym z pobocznych wątków prowadzonego od końca 2020 roku śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w latach 2015-2019 na terenie całego kraju (mówi się o niej „hurtownia faktur”).

- Podejrzani zajmowali się wystawianiem faktur dotyczących sprzedaży gigantycznych ilości paliw płynnych, czym poświadczano nieprawdę nie tylko w zakresie potwierdzenia transakcji, które w rzeczywistości nie miały miejsca, ale także w zakresie prawa nabywców do obniżenia podatków. Według szacunków śledczych grupa wystawiła około 5 tys. „lewych” faktur na łączną kwotę ponad 2,06 mld zł, od których podatek VAT wynosił 387 mln zł. Klientami hurtowni faktur był krąg zaufanych osób z branży paliwowej, które dokonywały „zakupu” faktur na rzecz co najmniej pięciu spółek prowadzących niewielkie sieci stacji paliwowych. Dokonując zakupu, „nabywcy” nie tylko w sposób nieuczciwy generowali koszty uzyskania przychodów, ale dokumentowali sprzedaż oleju napędowego, który pochodził z nieustalonego źródła - informował nas w czwartek prok. Saduś. Dodawał, że w sprawie 27 osób ma status podejrzanych, a 16 z nich przebywało lub przebywa w areszcie.

Podczas środowego zatrzymania oprócz Marka G. zatrzymano trzech członków zorganizowanej grupy przestępczej (prokuratura podkreśla, że G. nie jest jej członkiem) oraz trzy osoby, które zajmowały się praniem pieniędzy.

- Akcję przeprowadzono w województwach: łódzkim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Wzięło w niej udział 74 funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej. Przeszukano miejsca zamieszkania zatrzymania oraz dwóch kantorów wymiany walut i biuro rachunkowe. Zajęto pięć pojazdów o wartości pół miliona złotych oraz gotówkę w kwocie 51 tys. zł - poinformowała nas wczoraj mł. asp. Marta Rosiak z referatu komunikacji Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie. - Dla stworzenia pozorów legalnej działalności kwoty, jakie wynikały z fikcyjnych faktur, były wpłacane na rachunki bankowe, a następnie dla utrudnienia wykrycia nielegalnego procederu na konta operatorów finansowych. Następnie pieniądze były przelewane do kantorów wymiany walut pod pozorem wymiany złotych na euro na zakup paliwa - tłumaczyła proceder mł. asp. Rosiak.

Sport jest priorytetem

W związku z zatrzymaniem prezesa Marka G., w czwartek po 10.00 Stal Gorzów wydała oświadczenie: „Klub Sportowy Stal Gorzów konsekwentnie realizuje swoje cele sportowe na sezon 2022. Rywalizacja w PGE Ekstralidze, organizacja Speedway Grand Prix, a także przygotowanie sekcji piłki ręcznej do rozgrywek w Lidze Centralnej to najważniejsze priorytety dla władz klubu” - czytamy w dokumencie. - Klub Stal Gorzów pragnie poinformować, że ostatnie doniesienia medialne nie będą komentowane przez władze klubu, gdyż nie dotyczą działalności Stali Gorzów. Klub funkcjonuje normalnie. Zgodnie ze statutem decyzje mogą być podejmowane nadal bez przeszkód przez pozostałych członków zarządu klubu - pisze dalej zarząd Stali. Przy okazji klub uspokaja kibiców, którzy zaczęli martwić się o losy ich drużyny, a już w piątek 9 czerwca czeka ją kolejny mecz ligowy. „Rywalizacja na arenach sportowych zawsze była dla nas priorytetem i tak zostanie. Obecnie skupiamy się na najbliższym meczu w Ostrowie Wielkopolskim. Prosimy również o powściągliwość w komentarzach. Przypominamy, że każdy obywatel do czasu wydania prawomocnego wyroku w sprawie karnej korzysta z instytucji domniemania niewinności. Zarząd Klubu Stali Gorzów” - brzmi końcowa część komunikatu.

W czwartek przed południem w związku z zatrzymaniem głos zabrał też gorzowski magistrat. Stal Gorzów, której Marek G. jest prezesem, działa bowiem na majątku miasta (swoje mecze rozgrywa bowiem na miejskim stadionie im. Edwarda Jancarza), a także co roku korzysta z miejskich dotacji, które idą w miliony złotych.

- Do urzędu miasta nie dotarła żadna oficjalna informacja w sprawie zatrzymania. Nie znamy okoliczności tej sprawy, prowadzący postępowanie nie kontaktowali się z władzami miasta w sprawie zatrzymania. Mamy nadzieję, że żadna z okoliczności tej sprawy nie dotyczy ani miasta, ani klubu. Mamy również nadzieję, że sprawa ta nie wpłynie na funkcjonowanie klubu oraz na jego plany sportowe - przekazał Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.

W tym roku Stal Gorzów obchodzi jubileusz 75-lecia działalności klubu.

Sąd zdecydował o aresztowaniu prezesa Stali

W czwartek, 9 września zapadła decyzja o trzymiesięcznym areszcie dla Marka G., prezesa Stali Gorzów. Przeczytasz o tym w materiale:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska