Zawrzało na słubickim targowisku

Szef Stowarzyszenia Kupców Targowisk Miejskich Odra w Słubicach tak tłumaczy swoje oburzenie. - Zainwestowaliśmy ponad 14 mln zł w odbudowę bazaru (spłonął doszczętnie w 2007 roku - przyp. red.) i w tej chwili odrabiamy dopiero to, co włożyliśmy. U nas pożar trwa nadal! I trwać będzie do momentu spłaty kredytów, które zaciągnęliśmy, żeby mieć pracę - podkreśla.
Nie kryje zdenerwowania, bo nie ma wątpliwości, że nowy bazar zabierze klientów. Tym bardziej, że powstanie dokładnie naprzeciw istniejącego targowiska.

Pół hektarowy teren jest własnością Słubickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który szukając dochodów, postanowił go zagospodarować. - Ciężko z samego sportu i rekreacji utrzymać spółkę - mówi Tomasz Stupienko, od niedawna jej wiceprezes, który ma się zająć właśnie inwestycjami. - Będzie tu ponad 130 pawilonów, większych niż te po drugiej stronie ulicy, o ciekawym designie, który ma podkreślić naturę tego miejsca - opowiada. Przyszłe targowisko ma już nawet nazwę - Pod dębami - bo w koło jest sporo drzew. W sąsiedztwie buduje się już Gościniec Lubuski, drewniana restauracja, której otwarcie planowane jest jeszcze w tym roku (SOSiR wydzierżawił grunt).

- Skoro tak narzeka na brak pieniędzy, to za co wybuduje bazar? - zastanawia się P. Sławiak. Od T. Stupienko wiemy, że inwestycja ma pochłonąć ok. 6 mln zł. - Będą to pieniądze spółki i osób, które chcą prowadzić działalność na targowisku - wyjaśnia. Bazar ma być gotowy w połowie przyszłego roku. .

- Bardzo dobrze, że powstanie - uważa radna Krystyna Skubisz. - To dobry pomysł na pozyskanie pieniędzy przez SOSiR. Wszyscy mieszkańcy na tym skorzystają, bo będzie za co organizować imprezy. Nowe targowisko to też nowe miejsca pracy i możliwość rozbudowywania samego ośrodka sportu - podkreśla.

T. Stupienko mówi, że spółka chciałaby m.in. wybudować kryte korty tenisowe. Zarabiając na dzierżawie pawilonów będzie miała za co inwestować. SOSiR chce podpisać umowy z dzierżawcami na 15 lat. Burmistrz Tomasz Ciszewicz podkreśla, że preferowani będą słubiczanie.

- Bo niestety na bazarze prowadzonym przez stowarzyszenie właścicielami większości pawilonów są osoby z zewnątrz, przez co do naszego miasta nie trafiają podatki. Także towary, które sprzedawane są na targowisku często kupowane są poza Słubicami - dodaje. Przeniesienie na nowy bazar rozważa część handlowców z targowiska wybudowanego przez stowarzyszenie. Doprowadziły do tego spory z zarządem.