I dobrze, tylko gdzie mam teraz zaparkować skoro wokół urzędu stoją samochody urzędników? - zapytał nas czytelnik "GL" ( imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Rzeczywiście wokół urzędu ciasnota niesamowita. Już od samego rana prawie wszystkie miejsca są zajęte. No, może jedno lub dwa, są chwilowo wolne. Niestety, nie ma wyraźnego oznakowania, w którym miejscu petent może postawić samochód, chcąc załatwiając sprawy w urzędzie.
- Jest za mało miejsca, by jeszcze je wydzielać, chociaż radni i pracownicy urzędu powinni parkować od podwórza - stwierdza burmistrz, Leszek Leśny. - Dla petentów jest miejsce przeznaczone przed urzędem.
(boa)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
